=?ISO-8859-2?Q?[Czuwaj] Wychowanie doros=B3ych, "wychowanie do staro=B6ci" i harcerscy sen=iorzy?=

steppenwolf44 w op.pl steppenwolf44 w op.pl
Czw, 17 Gru 2009, 00:15:30 CET


Kiedy ostatniego dnia zjazdu druh Krzysztof Budziński wnioskował o wprowadzenie zmian w celach działania ZHP zapisanych w Statucie, Piotr Kowalski zaprotestował przeciwko dopisania do celów "działalności na rzecz osób w wieku emerytalnym" - mówiąc że według niego nie istnieją teorie pedagogiczne, które zakładały by możliwość wychowania osób dorosłych. 
Wtedy ja wyraziłem odmienną opinię, mówiąc że takie teorie oczywiście istnieją. 

Stąd ten meil skierowany do mnie w zeszłym tygodniu:

 > A skoro już jesteś przy głosie. Mógłbyś opisać te kierunki myśli 
 > pedagogicznej, które opowiadają się za możliwością WYCHOWYWANIA dorosłych.
 > 
 > Pozdrawiam
 > 
 > Kowlak
 
A więc proszę bardzo :)
Najpierw trochę teorii (wybaczcie długość tekstu i specjalistyczny, naukowy język, ale to nie ja pisałem). A na końcu, za teorią, kilka praktycznych uwag na ten temat.

....................................................................................

Wychowanie Dorosłych to intencjonalne tworzenie określonych, odpowiednich do założonych zadań, sytuacji wychowawczych w celu oddziaływania na osobowość człowieka dorosłego oraz kierowanie bodźcami wpływającymi na jego dalszy rozwój. Jest to więc proces celowy prowadzący do tworzenia nowego stanu psychicznego i fizycznego człowieka, ma charakter działań kształtujących pożądaną osobowość, wyraźnie nastawianych na przyszłość. Akceptowanie go i wiara w jego sens ma wydźwięk optymistyczny. Zakłada bowiem wychowalność i transgresyjność, a więc plastyczność wychowawczą natury człowieka dorosłego, co nie zawsze było akceptowane w tradycji myślenia o człowieku tego pokolenia i możliwościach jego rozwoju. Zakres wychowania dorosłych jest szeroki. Biorąc pod uwagę treść w obszarze tak pojętego (wielostronnego) procesu wyróżniono, jako obszary (sfery, składniki, nurty) wychowanie: fizyczne, umysłowe (intelektualne), moralno-społeczne, techniczne i estetyczne. 
Za koniecznością i obligatoryjnością wychowania dorosłych przemawia swoisty wymóg efektywnego nadążania za współczesnymi, coraz bardziej złożonymi zjawiskami cywilizacji. By uporać się z nowością człowiek współczesny musi permanentnie rozwijać się fizycznie, umysłowo, moralnie, społecznie i estetycznie. 
Wychowanie dorosłych to, z jednej strony, złożony i długotrwały, intencjonalny i racjonalny proces oddziaływań przez wychowawców określonymi treściami na ludzi dorosłych. Z drugiej - to proces kształtowania u wychowywanych określonych cech osobowości,  przyjmowania określonego systemu wartości, kształtowania postaw i zachowań. Istotę tego procesu stanowi tworzenie przez wychowawców osób dorosłych określonych sytuacji (wychowawczych) wymagających określonego zachowania tych osób.

Wychowanie do starości.
Jednym z zadań wychowania osób dorosłych jest wychowanie do starości, czyli przygotowanie do tak zwanego wieku nieprodukcyjnego - inaczej wieku trzeciego. Przygotowanie do starości zaczyna się bardzo wcześnie i powinno być traktowane jako nieprzerwany proces, jako funkcja rozwoju człowieka w przestrzeni życia. Natomiast przygotowanie do emerytury wymaga zaplanowania konkretnych działań i zazwyczaj zaczyna się krótko przed przejściem na emeryturę. Ponieważ wychowanie zakłada oddziaływanie na druga osobę czy grupę społeczną prowadzące do wyzwalania pożądanych stanów, pomocnicza kategorią gerontologii staje się "pomyślne starzenie się". 
Dla kontynuowania witalności w wieku starszym może być niezbędna stymulacja i interakcje społeczne. Pomyślne starzenie się oznacza więc, że osoba jest zdolna do utrzymania optymalnej pozycji w życiu społecznym w relacji do jej zasobów psychicznych i biologicznych. Oznacza to równowagę między wewnętrznymi zasobami a bezpośrednim systemem społecznym otaczającym osobę. 

Pierwszą teoretyczną koncepcję wychowania do starości obejmującą całe życie człowieka, a nie tylko okres bezpośrednio przedemerytalny stworzył na początku lat 70. Aleksander Kamiński. Koncepcja ta od ponad 30 lat stanowi podstawę myślenia na temat przystosowania się do starości.
Wychowanie do starości to, zdaniem Kamińskiego, pomoc ludziom w nabywaniu zainteresowań i aspiracji oraz umiejętności i przyzwyczajeń, które w wieku starszym dopomogą w realizowaniu trybu życia sprzyjającego wydłużeniu młodości i dającego satysfakcję aktywności. Wychowanie to nie tylko informowanie, przekonywanie i zachęcanie, ale równierz wywoływanie sytuacji sprzyjających określonemu postępowaniu. Jego celem jest wydłużenie starości "młodej", czynnej oraz odsunięcie jak najdalej starości niesprawnej, biernej. Przy budowaniu koncepcji wychowawczej Kamiński zakładał, że człowiek stary jest zabezpieczony materialnie oraz ma zapewnioną opiekę lekarską.
Wychowawcze przygotowanie do starosci odniósł autor do 4 okresów życia człowieka: młodości i dorosłości, fazy bezpośrednio przedemerytalnej, okresu emerytalnego i starości niesprawnej. W każdym z wymienionych okresów czynnikami przedłużającymi młodość są użyteczna praca i osobiste zainteresowania. Głównymi zaś elementami działania zapewniającego aprobatę starości są: praca, aktywne spędzanie czasu wolnego, ruch fizyczny, higiena i umiejętność współpracy z ludźmi. Praca daje człowiekowi dochód i poczucie społecznej użyteczności. Organizuje ona zarazem dzień i życie. Aktywne spędzanie czasu może stać się czynnikiem zastępczym pracy zawodowej (np. działalność amatorska) lub dającym satysfakcję zaspokajaniem zainteresowań kulturalnych, naukowych, społecznych, towarzyskich. Ruch fizyczny jest niezbędny zarówno przy pracy, jak i podczas odpoczynku. Umiejętność współpracy to rozwijanie w sobie sposobów zachowania sprzyjających nawiązywaniu i utrwalaniu kontaktów społecznych. "Uczynność i życzliwość nie są cechami wrodzonymi - można je w sobie rozwijać, podobnie jak można osłabiać cechy odpychające ludzi, byle dostatecznie wcześnie zacząć pożądane zachowanie wypracowywać. Wychowywać do starości może rodzina, społeczność sąsiedzka, zakład pracy, związki i stowarzyszenia, placówki kulturalno oświatowe, oraz placówki pomocy społecznej. Realizacja tej koncepcji powinna polegać nie na pouczaniu, lecz na organizowaniu odpowiednich struktur i stwarzaniu sytuacji sprzyjających kształtowaniu porządanych zachowań. Jednak, zdaniem Kamińskiego, najbardziej wydajne jest samowychowanie świadomej swej przyszłości jednostki. (A.Kamiński "Wychowanie do starości jako czynnik adaptacji ludzi starszych do nowoczesnego społeczeństwa" , Wydano po śmierci autora w: Zeszyty Problemowe PTG, 1993, nr.3).
 
Cytowałem za: "Encyklopedia Pedagogiczna XXI wieku", Wydawnictwo Akademickie "Żak", Warszawa 2008

..................................................................................

W praktyce oznacza to że człowiek rozwija się przez całe życie - i choć rozwój ten jest najintensywniejszy w dzieciństwie i młodości, to również osoby starsze mogą dalej zdobywać nowe umiejętności, kształtować postawy i uczyć się radzić sobie w nowych sytuacjach. Rozwój osób dorosłych opisuje wiele teorii psychologicznych i andragogicznych, tutaj zacytowałem  koncepcję "wychowania do starości" Aleksandra Kamińskiego, ale w razie potrzeby mogę napisać o jeszcze kilku innych teoriach. 
W każdym razie działalność harcerskich kręgów seniorów bardzo dobrze realizuje założenia koncepcji Kamińskiego, bo dzięki swojej działalności w ZHP seniorzy mogą żyć aktywnie - współpracować z młodymi ludźmi i nie tylko uzyskiwać od nich pomoc i wsparcie, ale też dawać im coś od siebie, robić na emeryturze coś pożytecznego zamiast bezczynnie siedzieć w domu, stykać się ze współczesnymi technologiami (uwierzcie, emeryci bez problemu mogą nauczyć się korzystania z internetu, wystarczy że chcą się tego nauczyć, a ktoś młody trochę im w tym pomoże - wiem bo sam widziałem:), ruszać się na świeżym powietrzu (na szlakach turystycznych w Puszczy Kampinoskiej bardzo często spotykałem grupy wesołych, rozbawionych emerytów idących na rajd) itp. Więc dlaczego mamy w ZHP izolować się od seniorów i ograniczać ich aktywność do udziału w nudnych posiedzeniach różnych komitetów honorowych i komisji historycznych? Przecież rozwijając harcerski program, możemy tworzyć atrakcyjne programy również dla członków tej grupy wiekowej. Chociaż nie... obawiam się że wiele osób mogło by uznać tworzenie np. Harcerskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku za pomysł zbyt nowoczesny i awangardowy. Wręcz rewolucyjny! ;P

Pozdrawiam, Michał



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj