Re: Re: [Czuwaj] Wychowanie dorosłych, wychowanie do starości i harcerscy seniorzy

[Michal Gorecki]

W dniu 18 grudnia 2009 01:30 użytkownik  <harclot w poczta.onet.pl> napisał:

> Przypominam że moja uwaga dotyczyła Twojego
> "rozpędzenia" w kwestii ew. koniecznosci
> występowania z uuchu skautowego.
>
> Bo, jeszcze raz przypomnę,
> oczywiste jest to że dorośli w skautingu
> mają obowiązek pomagania młodym ludziom.
>
> Ale ze wzgledu na naturalność metody skautowej
> zakres tej pomocy, oraz to co poza pomocą młodym,
> dorośli mają/mogą "samorealizować",
> raczej niekoniecznie trzeba formalizować.

Tak Czesław, ale tu chodzi o jedną ważną rzecz. Jeśli zapominamy o tym
że ruch jest dla młodych ludzi to tak jakbyśmy zapomnieli o systemie
małych grup, albo innej rzeczy pryncypalnej. Wtedy my możemy się
uważac za skauting, ale skauting nas nie będzie tak traktował :)
Podstawą skautingu jest to, że jest to "youth movement". I tyle.
Reszta jest środkiem.

g00rek