[Czuwaj] Re: ustawa o harcerstwie
Janusz Sikorski
jsikorski w wp.pl
Sob, 14 Lut 2009, 13:21:21 CET
Dnia 14-02-2009 o 12:19:09 g00rek napisał(a):
> Wiecie ja się zastanawiam nad tym z drugiej strony. Bo czy taka ustawa
> dawałaby nam "nietykalność"? A co jeśli miecze byłyby wykonane z
> metalowych części? Czy to jest tak, że drużynowy , przy ustawie
> harcerskiej, nie byłby odpowiedzialny?
> Zastanawiam się jak miałoby to wszystko działać...
Michał, ustawa nie uchroni i nie może chronić nikogo przed
odpowiedzilnościa za głupotę i nieodpowiedzialność. Opiekuna zawsze będzie
obowiązywała dbałość o bezpieczeństwo powierzonych mu pod opiekę osób.
Tylko w tym właśnie miejscu wychodzi "inność" metody skautowej czy
harcerskiej. System małych grup... Praca zastępów SAMODZIELNIE, BEZ OPIEKI
OSÓB DOROSŁYCH. I albo to jest i mówimy o harcerstwie albo tego nie ma
czyli to nie będzie harcerstwem. Może posłużę się słowami Mistrza
napisanymi w kontekscie opisu eksperymentu metodycznego
"Nierodzim-Mikołów" (harcerskie szkoły - gdy to pisał był już dr.
Pedagogiki) ..."Nade wszystko zaś, nie może wypełnić [szkoła - wyj. sikor]
elementarnej potrzeby późnego dziecięctwa i wczesnej młodości: Jest prawo
życia, które każe dziewczynce czy chłopcu mieć swoje własne środowisko
rówieśnicze pozostające poza zasięgiem oczu starszych"...
Tak więc albo dzieci będa miały swoje samodzielne zbiórki harcerskie albo
to nie będzie harcerstwo.
Tak więc w ustawie będzie chodziło o potwierdzenie wartości naszej metody
pracy i potwierdzenie, że możemy pracować z jej pomocą, co oczywiście nie
zwolni nikogo od szczególnej dbałości o bezpieczeństwo na zajęciach.
sikor
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj