Czyny - nie słowa BYŁO: Re: [Czuwaj] Krzyż harcerski

[kowlak]

Jarek Błoniarz pisze:
> No i?
> 
> Rozumiem, że Twoje oburzenie budzi fakt, że nie uznajemy ciągłości ZHP
> obecnego z przedwojennym - bo rzeczywiście jest ona dla nas, podobnie jak
> dla wielu prawników wątpliwa (Od razu zaznaczam, że nie będę prowadził na
> ten temat dyskusji na tej liście.)

A szkoda, że nie będziesz prowadził dyskusji na tej liście. Bo mogłaby 
być ona bardzo ciekawa. Szczególnie w kontekście tych wielu prawników, 
dla których ciągłość prawna ZHP jest wątpliwa.

> 
> A gdzie we wniosku piszemy o tym, że obecne ZHP praw do krzyża nie ma?

"W roku 1956 w Łodzi dotychczasowa organizacja dziecięca komunistycznego 
ZMP przejęła nazwę ZHP i jego symbole, w tym Krzyż harcerski". Skoro 
PRZEJĘŁA i to w dodatku zapewne bezprawnie (jak inaczej mogłaby postąpić 
  organizacja dziecięca komunistycznego ZMP?) to chyba dzisiaj nie ma 
prawa do używania tego znaku? Czyż nie tak można rozumieć wywód ZHR?

"Zawłaszczanie tej symboliki i przechwytywanie dobra publicznego dla 
własnych monopolistycznych celów przez jedną organizację powstałą w 1956 
roku przez kolejne przekształcenie struktur komunistycznego związku 
młodzieży nie może być uznane za za mieszczące się w ramach zasad 
współżycia społecznego." - to zdanie chyba ostatecznie rozwiewa wątpliwości?

> Kwestia ciągłości organizacyjnej ZHP i praw ZHP do symboliki harcerskiej to
> są dwie różne rzeczy. Z tym drugim nie mamy problemu.
> 
> Pozdrawiam,
> 
> Jarek
> 

Muszę przyznać, że wniosek ZHR jest jakby klinicznym przykładem braterstwa.

Marcin Królikowski pisze:
 > Kowalak, nie lubisz nas, wrednych ZHRowców, co?
 >
 > Pozdrawiam
 > Marcin Królikowski

Marcin, nie lubicie w tym wspaniałym ZHR nas członków organizacji 
powstałej z przekształceń dziecięcej organizacji komunistycznego ZMP, co?

Pozdrawiam
Kowlak