[Czuwaj] posredniosc w wyborach
marcin wojtczak
majcin w autograf.pl
Pon, 1 Cze 2009, 20:21:58 CEST
Marcin Skocz pisze:
> Jedyne pytanie, które mi się ciśnie na usta, to kto to według Ciebie jest
> instruktor?
> Bo dla mnie instruktor to właśnie wychowawca. Wychowawcą nie jest wędrownik,
> tylko osoba, która została przez organizację uznana za właściwą do
> prowadzenia takich działań, czyli za instruktora. Czy zgodziłbyś się z tym?
>
> A w tej chwili mamy taką sytuację, że właściwie najbardziej popularnym
> modelem jest uczenie się w działaniu, piękne na pewno i osadzone w metodzie
> harcerskiej. Tylko czy na pewno właściwe w przypadku wychowywania?
> Być może należy zlikwidować system stopni, może warto uprościć wymagania i
> wprowadzić pewną mechaniczność w przypadku przewodnika, a nawet dopuścić
> zdobywanie w trybie ekspresowym dla osób z doświadczeniem pedagogicznym czy
> innym, ale niech wychowawcami będą instruktorzy. A każdy, kto ma problem z
> tym, żeby się zabrać za zrobienie stopnia będzie się mógł fenomenalnie
> zrealizować na innych polach.
>
> Pozdrawiam
> Marcin Skocz
>
>
W tej chwili modelem obowiązującym jest obligatoryjne przeszkolenie do
funkcji drużynowego, realizowane w ramach adekwatnego kursu, którego
ramy określone są w standardach kursów.
Zakres godzinowy takiego kursu odpowiada mniej więcej państwowemu
kursowi kwalifikacyjnemu dla nauczycieli, nie można go więc uznać za
pobieżne czy pospieszne przyuczenie do funkcji.
Dlatego trudno mi uznać, że o prawie do prowadzenia drużyny ma
decydować, nie fakt ukończenia kursu, a posiadania stopnia
instruktorskiego, które obecnie nie jest bezpośrednio powiązane z
umiejętnościami koniecznymi do prowadzenia drużyny.
Jezeli prawo do prowadzenia drużyny mają mieć wyłącznie instruktorzy, to
zdobywanie pierwszego stopnia instruktorskiego musi być tożsame z kursem
drużynowych.
Marcin Wojtczak
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj