ODP: [Czuwaj] ZHP z Kasą czyli „SKOK” z ZHP

[Przemysław Marchlewicz]

Na kilka wątków postaram się znów opowiedzieć, skoro już przyjąłem taką konwencję a że jestem w Sopocie to mam troszkę czasu:
W nawiązaniu do relacji między władzami: nazwanie zarządu organizacji zarządem jednak ma znaczenie prawne, nie tylko semantyczne, bo łączy się z tym określona odpowiedzialność, również na zewnątrz organizacji. Jak już pisałem- tyle władzy ile odpowiedzialności. Pobrzmiewa w dyskusji kwestia nie tylko relacji władz do siebie wzajemnie ale kwestia tzw. "profesjonalnego aparatu". To oczywiście brzmi dobrze i jest powszechnie w świecie skautowym stosowane i taki model powinien być docelowym w ZHP. Uważam że czeka nas pewien okres przejściowy, jednak w dzisiejszym stanie organizacji zarząd powinien opierać się na wolontariuszach- etatowi pracownicy to powinien być Skarbnik (serio, znaczy to nie będę ja bo ZHP jako pracodawca mnie nie pociąga ale w przyszłości powinien- w takim wypadku jak mój to jednak spore wyrzeczenie)  i może jeden członek GK (nie wiem czy Naczelnik- Gosia doskonale daje radę pracować społecznie). To się udaje i może się udawać w przyszłości. Docelowo- rzeczywiście cały zarząd społeczny i aparat wykonawczy na etatach. Co do obrony swojej pozycji komendantów chorągwi- nie chcę ani ich bronić ani atakować ale będąc na ich miejscu robiłbym pewnie to samo...
Co do instytucji "okołopisowskich" i SKOK: ja jestem bardzo koncyliacyjny i jestem człowiekiem interesu (w harcerstwie jak w życiu ...)- kasę dla ZHP przyjąłbym i od platformy, czy SLD czy nawet od libertasu- ci niestety jakoś się nie garną więc biorę od tych co dają :-) choć z pisu, jestem wszak tylko słabym kontynuatorem dzieła mego przyjaciela i następcy na trudnym stołku komendanta hufca Sopot- Cyryla (niestety w SKOK też nie pracuję). On ze SKOK pracował już z 5 lat temu a efekty są widoczne (w schronisku) do dziś. Tak serio- bardzo dobry i sprawdzony lokalnie partner zostanie partnerem ogólnopolskim. To jeden z pomysłów na finansowanie działalności ZHP. Tych pomysłów nie ma zbyt wielu więc raczej staram się nie wydziwiać :-) 
Pozdrowienia 
przemek