Re: RE: [Czuwaj] posredniosc w wyborach
Maciej Sas
ikpsas w interia.pl
Wto, 2 Cze 2009, 14:34:02 CEST
Grzegorz to ja po Czesiowemu pytaniem na pytanie:
Dlaczego niektórzy komendanci chorągwi są na stanowiskach tyle lat?
Jak myślisz czemu kandyduja po raz n-ty, czemu zależy im tak bardzo na
tych stanowiskach?
g00rek
[[Grzegorz] ]
Nie wiem ile lat/kadencji poszczególni komendanci są komendantami
Dopuszczasz, że mogli zostać wybrani przez środowiska? (nie wiem, nie
analizowałem przypadków)
Czy też zmusili zjazd do dokonania wyborów siebie? (i nikt tego nie
podważył?)
Bardzo ciekawy jestem, czy ktoś przeanalizował, czy pojawiały się
przez
zjazdami chorągwi znaczące ilości nowo mianowanych instruktorów
(karnie
potem głosujących); nie w jednej, czy dwóch, tylko we wszystkich?
Jeżeli
taka sytuacja miałaby miejsce w znacznej części chorągwi, wtedy
uwierzę, że
większość komendantów chorągwi trzyma się koryta.
Jak napisałem wcześniej poznaję środowisko komend chorągwi od
niezbyt
długiego czasu i znalazłbym wśród nich grupę, która na co dzień
szuka
środków do działania, żeby przez jeden, czy drugi hufiec nie zostało
utrudnione działanie wszystkich ich jednostek, ale grupy rozpaczliwe
pragnącej być przy korycie nie widzę.
Więc, może chociaż na priva, napisz mi kto zapomniał o swojej roli w
organizacji i jest w niej żeby czerpać z koryta? Czy jest ich naprawdę
dużo?
Grzegorz, gg 2002518
http://1procent.lodzka.zhp.pl
Zgadzam się z Tobą Grzegorz w 100 procentach.
Raczej zauważam, że władza w hufcach uderza do głowy młodzieży tej nastoletniej jak i tej dwudziestoparoletniej.
Maciej Sas
----------------------------------------------------------------------
Sprawdz wiadomosci z Twojego regionu!
Kliknij >>> http://link.interia.pl/f21ba
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj