[Czuwaj] Nowy statut - cz³onkostwo (cz 2. - kategorie cz³onkowskie)

Michal Gorecki g00rek64 w gmail.com
Nie, 1 Mar 2009, 00:36:46 CET


W pierwszym mailu zaj±³em siê zdefiniowaniem problemu i prób± jasnego
okre¶lenia kto jest instruktorem przez pryzmat kadry.

A co z rozdzia³em funkcji wychowawczych od instruktorskich? Obecnie
jak ju¿ pisa³em instruktorem jest ka¿dy kto ma stopieñ instruktorski i
robi cokolwiek (albo choæby wyra¿a wolê "bycia". Spróbujmy wiêc
podzieliæ tê wielk± grupê instruktorów na mniejsze grupki. Co
wychodzi?

a.) Instruktorzy liniowi, wychowawczy - dru¿ynowy (czasem przyboczni,
je¶li s± instruktorami), komendant szczepu / zw dru¿yn (nie wiem?)
b.) Cz³onkowie w³adz ró¿nych szczebli
 b1) - wolontariusze
 b2) - zatrudnieni
c.) Instruktorzy "pomocniczy" - wolontariusze - komendanci baz,
kwatermistrzowie, itp
d.) Pracownicy pomocniczy zatrudnieni w ZHP - tak jak c, ale
pobieraj±cy za to wynagrodzenie - tak¿e ksiêgowe, itp.

Mo¿e od koñca. Punkt c. a szczególnie d. - wed³ug mnie pe³nienie
takiej funkcji nie powinno automatycznie oznaczaæ bycia instruktorem.
Co wiêcej, przecie¿ wiele osób pracuj±cych na takich stanowiskach to
osoby nie bêd±ce w ogóle cz³onkami ZHP.

Wiêc mo¿e jedynie a. oraz b. powinno automatycznie powodowaæ, ¿e dana
osoba jest instruktorem ZHP? To AKTUALNIE pe³niona funkcja definiuje
czy nim jeste¶, czy nie. Je¶li przestajesz j± pe³niæ to przestajesz
byæ instruktorem. Podejmujesz siê pe³nienia jej kiedy¶ - znowu nim
zostajesz. W ten sposób instruktorami s± DE FACTO osoby pe³ni±ce
aktualnie funkcje, nie ma czego¶ takiego jak instruktor z niezaliczon±
s³u¿b± instruktorsk±.

Co z tymi osobami, które funkcji ju¿ nie pe³ni±, a chc± pomagaæ? Niech
pomagaj±. Ale cz³onkami aktywnymi przecie¿ ju¿ nie s±. To kwestia
drugorzêdna, stworzenie oddzielnej organizacji typu fellowship, czy
co¶ innego.

Po co wiêc rozró¿ni³em a. i b. ? Otó¿ moim zdaniem tylko grupa a.
powinna mieæ czynne prawo wyborcze. To liniowi instruktorzy powinni
wybieraæ delegatów na zjazd i decydowaæ o tym co dzieje siê w ZHP.
Grupa b. jest wa¿na, ale ona w³a¶ciwie jest mówi±c brzydko "do roboty"
i us³uguje grupie a.

***

Czy ma to wed³ug was sens? Wiem, ¿e wymaga to wywrócenia do góry
nogami piramidy w³adzy w ZHP, w³adze to ju¿ nie wierchuszka której
trzeba salutowaæ i stukaæ obcasami, to nie "generalicja" i
"komendantostwo", tylko struktury wspieraj±ce grupê a. - instruktorów
liniowych.

I jak widzieliby¶cie podzia³ na te grupy? Kto gdzie? Podzia³y s±
zawsze trudne...

g00rek

P.S. Kwestiê noszenia munduru zostawmy, to inna sprawa, do
rozpatrywania bardziej na p³aszczy¼nie emocjonalnej, zreszt± nikt
nikomu nie zabroni za³o¿yæ munduru, nawet jak ju¿ bêdzie w grupie z.
;)


Wiêcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj