[Czuwaj] Re: system stopni

Janusz Sikorski jsikorski w wp.pl
Sob, 14 Mar 2009, 13:31:32 CET


RR napisał:

> Ktoś miał czelność nieuwzględnić Twojego poglądu? No stary, takie  
> jest prawo większości. Ale nie deprecjonuj proszę przez swój pryzmat  
> frustracji tego projektu. Może on nie jest doskonały, ale to czego nie  
> można mu zarzucić to to, że nie był konsultowany.

Akurat pominięte słowa nie sa moim pomysłem. Jeśli jednak konsultuje się  
projekt dość szeroko i przez określony czas... 7 wersji to trochę jest. I  
właśnie te słowa w znacznym stopniu oddają ideę zmian a później nikną  
sobie ot tak zmieniając właściwie projekt w ten sposób, że gdyby nie  
zmienić go wogóle to wyszłoby na jedno (no dobrze jest jedna własciwie  
zmianą czyli to, że opiekunem próby na phm może być określony phm) Ale w  
żadnym razie zmiany nie są na tyle duże by zmienić cokolwiek w działaniu  
stopni instruktorskich.
No tak ale w końcu jest sporo osób twierdzących że stopnie działają jak  
należy a właściwie stopnie są oki tylko ludzie jakoś nie pasują do nich  
więc po co to zmieniać, trzeba zmienić (dopasować) ludzi do instrumentu.


> Pracuję w Rn 4  rok i spokojnie powiem, że to był  najlepiej,  
> najszerzej konsultowany projekt. Robiło to ponad setka osób, a  
> ściśle około 20-30  z całej Polski.

Taaaa...

Wogóle to można mieć sporo atencji do decydentów. W końcu mamy świetny  
system kształcenia ze świetnymi kształceniowcami, dobre instrumenty  
metodyczne, wiele działających autorytetów itd. I wogóle po kursach  
drużynowych (których sa setki) całe rzesze zakładają drużyny i działają,  
że aż piszczy. I organizacja nam rośnie. No tak ale ja jestem malkontentem  
bo jakoś tego nie widzę a statystyki ukazuja inną rzeczywistość. Może  
czytać nie potrafię a to co słyszę w rozmowach z róznymi ludźmi to jakoś  
tak wybiórczo.

Gdyby nie w harcerstwie właściciel pytał zarząd upadającej firmy co należy  
zrobić by jakoś ten upadek powstrzymać, zostałby uznany za.... co najmniej  
dziwnego człowieka. Gdyby ten zarząd wiedział to pewnie by to zrobił, tyle  
że zarząd jest w świetnym humorze, uważa że kierunki działań są słuszne, i  
nie trzeba rewolucji w firmie. Chciałbym byc dobrze zrozumiany ... W moim  
przykłądzie zarząd nie równa się GK tylko cała kasta ludzi którzy nigdy  
nie prowadzili drużyny wogóle (nie piszę nawet o dobrej drużynie) ale  
wiedzą lepiej jak to ma działać i mają realny wpływ na sposób działania  
naszej organizacji. Hmm, ciekawe byłoby takie badanie, ilu ludzi z OKK,  
Chorągwianych KSI i Komend Chorągwi oraz RN było wcześniej harcerskimi  
wychowawcami. To mógłby być ciekawy obraz.


sikor


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj