[Czuwaj] Re: Ksztalcenie w ZHP a inspiracje do ulepszen

Janusz Sikorski jsikorski w wp.pl
Śro, 18 Mar 2009, 00:16:01 CET


> Ja co prawda jestem z innego hufca niż Jola, ale u mnie w hufcu, i w  
> kilku innych warszawskich hufcach których pracę miałem okazję  
> obserwować, odbywa się to tak samo. To znaczy "kształceniowcem,  
> członkiem KSI, posiadaczem OKK" nie może zostać - i nie zostaje! - osoba  
> która wcześniej przez co najmniej kilka lat nie pełniła funkcji  
> drużynowego lub komendanta szczepu i która nie udowodniła w działaniu,  
> że naprawdę zna się na tym.
> I ten sposób doboru kadry kształcącej jest dla mnie tak oczywisty, że  
> byłem mocno zaskoczony pytaniem (czy raczej sugestią) Sikora...
> phm.Michał Piotrowski
> Hufiec Warszawa Żoliborz


No i pięknie. Tyle, że wyciąganie z tego faktu wniosku, że tak jest  
wszędzie i zawsze (czyli 100%) jest błędem. Niestety nie zawsze tak jest.
Nawet 100 jaskółek wiosny nie czyni :/ Sądzę, że nawet w większości  
przypadków tak właśnie nie jest (ale to mam nadzieję wyjdzie po  
wprowadzeniu systemu ewidencji). I stąd popieramy system woodbadge który  
nie dopuszcza do wykrzywiania systemu. OKK w obecnej postaci jest  
elementem czystego harctrixu. W znacznym stopniu istnieje obok życia.


R. Bednarczyk napisał:
> i mam w zwiazku z tym mam gorzka konstatacje - dlaczego na konferencji,
> na ktorej można było dowiedziec się jak powyzsze sprawy wygladaja
> w WOSM i WAGGGS, podsluchac gosci z 4 tak roznych organizacji
> skautowych jak niemieckie DPSG, skauting holenderski, skauting
> wegierski i skauting slowacki, zadac tym gosciom przerozne pytania
> dotyczace ich prac nad zmianami w systemach ksztalcenia jakie
> się u nich dokonaly w ostatnich 10 latach i podebatowac
> na temat ksztalcenia w ZHP, to w sytuacji
> kiedy tak wiele osob wypowiada się chocby na liscie
> o tych sprawach wyglaszajac opinie, a nawet proponujac
> rozwiazania, to dlaczego tych osob nie było na takiej
> konferencji, dlaczego tak malo było w ogole uczestnikow
> (około 100 osob).

Dlaczego z podobno 100 tysięcznej organizacji na konferencji było tylko  
około 100 osób, nie wiem. To sobie trzeba samemu na to odpowiedzieć,  
zresztą tu nie ma jednej przyczyny, pewnie jest kilka. Natomiast nie było  
tam nikogo z KPW bo tak się nieprzyjaźnie poskładało. Człowiek który   
byłby najbardziej uprawniony z naszej strony trafił do kliniki, następny  
który zajmuje się sprawą kształcenia w KPW po prostu nie mógł (studia...  
rodzina) a my czyli leśni po prostu nie daliśmy rady się wyrwać z  
codziennego młyna zajęć (prawdę powiedziawszy wygrała puszcza i  
zobowiązanie wobec harcerzy).
Abstrachując... Szkoda, że na konferencji nie było brytyjczyków,  
amerykanów czy irlandczyków. Oni mają sporo do powiedzenia na temat  
woodbadge. Bo z całym szacunkiem, ale rzecz w tym, że przedstawiciele  
skautingów, którzy przyjechali : niemieckie DPSG, skauting holenderski,  
skauting
węgierski i skauting słowacki, mogą tyle samo powiedzieć o WB.....co my,  
albo i mniej. Owszem mają swoje przemyślenia i doświadczenia w temacie  
kształcenia ale my jako KPW jesteśmy już po zbadaniu tematu jak robia to  
inni. Teraz po przeanalizowaniu wszystkich zalet i wad różnych systemów  
sterujemy w stronę Woodbadge który jest, naszym zdaniem, bezkonkurencyjny.  
Stąd nasze niezadowolenie z praktycznego braku zmian w sposobie  
kształtowania instruktorów. Ten nasz system pasuje do praktycznego  
kształcenia wychowawców jak pięść do nosa. To nie będzie działać i tyle.


R. Bednarczyk napisał:

> no wlasnie, a w wielu organizacjach skautowych tak nie jest
> WOSM tez wydal sporo pomocy i podrecznikow calkiem
> niezlych dotyczacych ksztalcenia.
> Szkoda, ze na takiej konferencji były chyba 2 osoby z RN,
> przynajmniej ja tyle odnotowalem. Szkoda, ze nie było
> instruktorow chocby z KPW, którzy ponoc chca zlokalizowac
> Woodbadge na Znak Kniei (prawdali to?)

Tak prawda, Znak Kniei to najlepszy, naszym zdaniem - "literacko" przekład  
(no chyba że "googlowskie" Drewno Blacha :D). Pracujemy nad tym dość  
intensywnie, zresztą nad wydawnictwami też. W najbliższym czasie ukaże się  
"Zwój kory brzozowej" ET Setona / w ramach bibl. KPW, nowe opracowanie - w  
jednym tomie/ oprócz tego w porozumieniu z Kręgiem Instruktorskim Białego  
Szczepu w Listopadzie rozpoczął się pierwszy kurs drużynowych w formule  
"Woodbadge" . Srodowisko BS "kandyduje" do KPW. Zakończenie Kursu w Maju  
2009 . Uczestniczy 12 osób. Oprócz tego elementy Woodbadge są wplatane w  
inne kursy drużynowych realizowane w środowiskach KPW. Niestety jak  
napisałem wyżej nie da się w pełni wszystkiego dopasować bo system  
kształcenia wychowawców musi byc systemem a nie tylko programem kursów czy  
ciekawymi formami. Do tego jest potrzebny system porządkująco motywujący  
kształcenie wychowawców czyli w przypadku ZHP dobry system stopni  
instruktorskich. Niestety obecny w żadnym stopniu nie da się wpasować w  
woodbadge. On w dalszym ciągu kształci dla organizacji a nie dla  
wychowania. No chyba, że powoływana w regulaminie stopni "praca  
instruktorska" zostanie określona w jakimś dokumencie pozycjonującym ją w  
zakresie pracy w pjo ale to raczej jest niemożliwe. I dlatego ten  
regulamin nic w zakresie zdobywania stopni nie zmieni (chociaż ze 2 zmiany  
powinny ułatwić drogę probantom to jednak nie jest to zmiana  
wystarczającą) Zresztą życie to zweryfikuje.


sikor



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj