[Czuwaj] Odkrycie
Piotr Kołodziejczyk
kip.kolodziejczyk w gmail.com
Nie, 22 Mar 2009, 11:39:28 CET
W dniu 22 marca 2009 11:36 użytkownik Rafal <seascout w o2.pl> napisał:
>>
>>
>>
>> Uwazam, ze zastrzeganie bylo katastrofalnym bledem. Nie wiem, czy i
>> jak mozna sie z tego wykrecic. I nie to tym pisze.
>> Sadze, ze znak jest wlasnoscia wszystkich harcerzy, tak samo, jak
>> slowo "harcerz". I nie trzeba go zastrzegac. Podchodzil bym
>> indywidualnie do tego, kto i jak go uzywa i do jakich celow. I nie
>> powinno decydowac kto to robi, tylko do czego.
>> Bo umundorowani prawdziwi harcerze np. z pistoletami w dloniach
>> bardziej szkodza nam (choc maja prawo) niz, ta publikacja (choc nie ma
>> prawa). A ten konkretny przypadek zupelnie mnie nie razi (w kontekscie
>> KH, choc plyta nie wyglada zachecajaco do sluchania).
>>
>>
>>
> I znowu sprytnie ominąłeś sedno. Nie pytałem o to, czy szkodzi nam ta
> publikacja. Nie pytałem o to, czy Krzyż jest czy nie jest własnością
> harcerzy.
>
> Co robić w przypadku wykorzystania Krzyża na produkcie w sprzedaży? Ciągle
> nie odpowiadasz... Tak docelowo.
>
Chyba sie nie rozumiemy. Przeciez pisalem, ze trzeba reagowac, w
zaleznosci od co i jak jest sprzedawane.
Gdyby to byla wodka, to fajnie by bylo zareagowac w kilka organizacji
i zrobic z tego szum. A w tym konkretnym przypadku bym olal.
Jesli cos jeszcze jest niejasne to chetnie dopowiem.
admiral
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj