[Czuwaj] Odkrycie

Piotr Kołodziejczyk kip.kolodziejczyk w gmail.com
Nie, 22 Mar 2009, 13:09:45 CET


W dniu 22 marca 2009 12:14 użytkownik kowlak <kowlak w gmail.com> napisał:
> Piotr Kołodziejczyk pisze:
>>
>> Kowlak, ja nie wiem skad u Ciebie ten resentyment.. moze daltego ze
>> Miller pochodzi z Łodzi? ;))
>
> Miller pochodzi z Żyrardowa - nigdy nie mieszkał w Łodzi. Naprawdę wystarczy
> elementarna wiedza i wystawienie nosa poza granice Stolycy żeby to wiedzieć.
To byl żart

>
>>
>> Przeciez tam bylo napisane, ze PZPR w latach 50-ych majstrowalo przy
>> ZHP, prawda, czy nie?
>> Gdzie tam jest napisane, ze Kowlak to komunista i nie ma moralnego
>> prawa???
>> No i na co mi przyszlo, bronic ZHR-u? Eh.. ;)
>>
>> admiral
>
> Proponuję niezmiennie żeby każdy z czytelników wniosku ZHR do UP wyrobił
> sobie osobisty pogląd czy jesteśmy w tym wniosku przedstawiani jako
> organizacja będąca spadkobiercami komunistycznej organizacji pionierskiej
> czy nie.
>
> Nie wiem jak Ty ale ja jako instruktor ZHP, który ma stopień harcmistrza
> więc powinien myśleć o skali całej organizacji utożsamiam się z tą
> organizacją. I jeśli ktoś twierdzi, że ZHP jest spadkobiercą komunistycznej
> organizacji pionierskiej to biorę to do siebie.
>
Eee "u nasz" w skali organizacji to mysli podharcmistrz, a harcmistrz
to juz tylko w skali kraju, albo i wiecej ;)).
Ale do meritum, bo moze rzeczywiscie warto przytoczyc sporny fragment:


"W roku 1956 w Łodzi dotychczasowa organizacja dziecięca
komuniastycznego Związku Młodzieży Polskiej przejęła nazwę ZHP i jego
symbole, w tym KH. W sensie formalno-prawnym była i jest to nowa,
odrębna organizacja uhonorowana nadaniem statutu stowarzyszenia
wyższej użytecznośći w 1959 roku."

No i co my tu mamy, a moze harcmistrze umieja czytac miedzy wierszami
i dlatego nie moge nic pojac...?

To zdanie ma uzasadniac teze, ze istnieje brak ciaglosci miedzy (z
grubsza) ZHP przed wojna a dzisiaj. To zdanie moze byc prawdziwe, lub
nie. Niech zajmuja tym historycy, lub prawnicy, wszystko mi jedno. Ale
niezaleznie od tego, wyczytywanie z tego, ze Kowlak jest komuniasta,
to wybacz, ale nawet biorac pod uwage, ze to bylo w Lodzi, jest
naduzyciem. ;)

Zwroc uwage,  na "sensie formalno-prawnym".
Wplyw totalitarnego systemu komunistycznego w Polsce na wszystkie
instytucje byl w owym czasie oczywisty. Nie mozemy twierdzic, ze zhp
bylo wolne od tego wplywu, prawda? Jednoczesnie te organizacje nie
byly monolityczne. Dzieki dzialanosci owczesnej nieformalnej opozycji
(a i harcerze w tej opozycji mieli zapisali piekne karty) po 89 roku
nadszedl czas wielkich zmian spoleczno-politycznych. I zmianom tym w
wielkim stopniu podlegal takze ZHP. Tak, tak w Warszawie o tym wiedza
nie tylko podharcmistrze ale i wielu przewodnikow! :)) Zatem jesli
ktos z faktu, ze ruch harcerski w 56 roku przezywal (jak zreszta cala
polska) przesilenie,  wysnuwa wniosek, ze zhp jest dzisiaj
komuniastyczne, to popelnia wg. grzech nadinterpretacji.
Jeszcze raz, nie mieszam sie sporu historycznego, bo mnie on nie
obchodzi, ale twierdze, ze w zadnym fragmencie nie ma tam nic, co
mogloby mnie obrazac, jako instruktora zhp. To nie znaczy, ze popieram
ten list. Moim zdaniem on jest tak samo trafny jak wczesniejsza
decyzja zhp o zastrzezeniu znaku i cala sprawa przypomina taniec sloni
w skladzie porcelany, kotra  ani zhp ani zhr nie przyniesie korzysci.

admiral


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj