[Czuwaj] ciasteczka on-line
marcin wojtczak
majcin w autograf.pl
Nie, 29 Mar 2009, 17:35:16 CEST
steppenwolf44 w op.pl pisze:
>
>
>
> Zwróć uwagę na ten fragment artykułu:
>
> "Jak wyjaśnia organizacja Girl Scouts, sprzedaż online jest zabroniona dlatego, że w ten sposób małe dziewczynki mogą być narażone na czyhających w sieci pedofilów i przestępców."
>
> Jeśli przy okazji sprzedaży ciasteczek amerykańskie skautki rzeczywiście były by narażone na kontakt z internetowymi pedofilami, to dobrze że ich organizacja stara się temu zapobiegać!
>
> Zresztą szkoda że my nie uczymy naszych zuchów i harcerzy bezpiecznego korzystania z internetu... to na pewno nie był by przejaw zacofania.
>
> Michał
>
Ameryka jest opanowana antypedofilską histerią,
czego efektem sa paranoiczne przepisy dotyczące relacji wychowawców z
podopiecznymi,
bezpodstawne oskarżenia o pedofilię i drastyczne wyroki sądów dla osób
podejrzanych o pedofilię.
Ostatnio przeczytałem, że o rozpowszechnianie treści pedofilskich
oskarżono 14-latkę, która opublikowała
własne rozbierane zdjęcia. Grozi jej uznanie za przestępcę seksualnego.
Zresztą na zdrowy rozum, co może grozić dziecku, które razem z rodzicami
sprzedaje ciasteczka przez internet?
Powiedziabym, że właśnie postepowanie tej dziewczynki i jej ojca jest
wzorem bezpiecznego korzystania z internetu,
a reakcja władz skautowych niezrozumiałą histerią.
Marcin Wojtczak
Ps. Podejrzewam, że przyczyną całego zamieszania były zazdrosne
koleżanki z innych drużyn, które postanowiły przy pomocy wyższych władz
pokazać dziewczynce, właściwe miejsce w szeregu.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj