[Czuwaj] Zespół Statutowy i zarządzanie zmianami

[Michal Gorecki]

Jest jeszcze jedna refleksja którą musze się z wami podzielić. Otóż
niestety Zespołowi Statutowemu należą się cięgi.
Można się zgadzać lub niezgadzać z tym co proponuję, ale musze
przyznać, że zespół popełnia błąd, akademicki błąd z zakresu
zarządzania zmianami.

Otóż nie trzeba studiów w tym kierunku, aby wiedzieć że przy
zarządzaniu zmianami bardzo ważna jest ich akceptacja przez grupę
ludzi którą ona dotyczy. Tak robi się nawet w firmie w której zarządz
przeprowadza zmiany, a pracownicy po prostu muszą je zaakceptować.

W naszym przypadku tak nie jest - zmiany muszą być zaakceptowane przez
zjazd żeby wogóle przeszły! Natomiast zespół chyba niezbyt stara się
aby zmiany te objaśnić, uzasadnić, odpowiedzieć na pytania.

To jakaś dziwna strategia - nie wiem na co liczycie druhny i druhowie
:) Mamy historyczną możliwość uczynienia sporych zmian w naszej
skostniałej strukturze. Zmiany powinny być opisane, wytłumaczone.
Chciałbym widziec pełno artykułów o nich - w harcerskiej prasie, w
internecie. Odpowiedzi na pytania stawiane przez członków ZHP.
Broszury rozdawane na zjazdach hufców, gdzie przecież delegaci
podejmują decyzje jak bedą głosować. Czemu to się nie dzieje?

Przy o wiele - wydawałoby się - technicznej zmianie jaką była zmiana
umundurowania, musze nieskromnie dodać, w internecie wisiały
odpowiedzi na chyba wszelkie możliwe pytania. Od wywijek po lilijkę na
berecie. A na te których nie było odpowiadałem.

Ja wiem, że nie wszyscy mają na to czas, a może chęć, ale druhny i
druhowie - jak się za coś zabieramy, to robimy to profesjonalnie. A na
razie to jednak trochę kiepsko wychodzi :/

g00rek