[Czuwaj] Pytanie do NSH i CKR

Michal Gorecki g00rek64 w gmail.com
Wto, 26 Maj 2009, 09:45:50 CEST


W dniu 23 maja 2009 11:53 użytkownik  <michalina32 w wp.pl> napisał:

> Gdybyśmy wybrali RN na Zjeździe, na tym Zjeździe każdy z członków
> zgodziłby się nasz plan realizować. Zaprezentowałby nam swoje poglądy i
> kierunki, w których związek iść powinien.
> Wtedy z czystym sumieniem powierzyłabym im wybór zarządu. I wtedy nawet
> mogliby ten zarząd odwoływać i powoływać bez zwoływania zjazdów itd
> nieustannie. :)

Jak widać ani NSH ani CKR nie mają dość odwagi by odpisać. A może po
prostu mają to gdzieś. Pewnie mają to gdzies także chorągwie.

Wiesz co Aniu - ja też się boję tego rozwiązania. Ale tylko przy
jednym założeniu. Boję się wybierania członków RN przez choragwie,
podczas gdy komendanci nadal będą z wyborów.

Dlaczego?

Ano dlatego że komendanci nadal - tak jak teraz - będa urabiać swoich
sługusów w terenie, będę puszczać odpowiednio kase do hufców i
politykować, tak aby delegaci znowu ich wybrali. Będą ustawiać terminy
zjazdów specjalnie tak, aby inni nie mogli kandydować na to stanowisko
- tak jak stało się to ostatnio w Stołecznej (nie druhu, nie przyjadę
na rozmowę, za daleko mam z Genewy.)

Nadal będzie trwał ten odrażający spektakl spędu bydła które podnosi
ręce jak mu się każe.
Przepraszam za ton. Ale dowiedziałem się o stanowiskach chorągwi w
sprawie statutu. I oczywiście czego można było się spodziewać? Walki o
utrzymanie status quo. O utrzymanie żenujących posadek dla osób dla
których taka pseudoharcerska biurowa praca jest sensem życia (i w
dużej mierze jedyną rzeczą którą potrafią robić).

Niestety - model proponowany przez ZS i przeze mnie jest kiepski dla
nich. Powodowałoby spadek realnej władzy każdego "el comendante". A to
niedopuszczalne. Mają już osobowość, pozostanie im wygodniutka
kadencja, to dorzućmy jeszcze wybieranie RN przez komendan... tfu,
oczywiście przez Rady. Czyli przez komendanta (w obecnej sytuacji).
Masakra.

Jeśli rzeczywiście tak się stanie to będe bez ceregieli nazywał zjazd
tak jak Piłsudzki nazywał sejm. Bo takie będę miał o nim zdanie.

***

Dziwi mnie tylko jedna rzecz - czemu Główna Kwatera - światła,
skautowa i postępowa Główna Kwatera również opowiada się za takim
rozwiązaniem?
Druhu komisarzu, pełnomocniku i teraz już członku GK - może opowiesz
dlaczegóż to nie udało Ci się jej przekonać do takiego pięknego,
skautowego rozwiązania sugerowanego od lat przez WOSM i WAGGGS?

A może przestali już to sugerować?

pozdrawiam z coraz mniejsza nadzieję na uratowanie ZHP i z coraz
mniejszymi skrupułami do żałosnych baronów

czas chyba założyć jakiś fellowship i wysiąść z tonącego okre†u -
kapitanem w sumie nie jestem.

g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj