[Czuwaj] ...niepokonanym...

Przemek B ciemniak w gmail.com
Sob, 20 Mar 2010, 18:30:33 CET


dobra dobra przyznaj się ze szkoda Ci 36zł rocznie płacić :p, ale tak na
poważnie instruktor bez funkcji to chyba nie możliwe zawsze jest miejsce
gdzie można się znaleść, gdzie się jest potrzebnym lub jak nie ma, to
stworzyć.  Ja w sumie poniekąd tak mam, starałem się hmm o bycie drużynowem
dh wędrowniczej nie wyszło, bo nawet nie byłem brany pod uwagę, nie błme
jednym z samych swoich, no to teraz buduje takie coś na wzór centrum
wolontariatu. W kazdym razie powodzenia w zdobywaniu nowych sprawności :)

pozdrawiam

W dniu 20 marca 2010 17:49 użytkownik Michal Gorecki
<g00rek64 w gmail.com>napisał:

> Jak to kiedyś powiedział jeden z premierów (wcale nie mój ulubiony) -
> prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak
> zaczyna. Ja zaczynałem wiele razy. 26 lat temu jako zuch, 21 lat temu
> jako harcerz, 15 lat temu jako kadra, 13 lat temu jako drużynowy, i
> tak dalej, i tak dalej. W sumie większość mojego życia to takie czy
> inne harcerskie przygody. Zresztą o niemałej ich części pewnie wiecie
> - jako żem osoba dość ekstrawertyczna, zajmowałem swego czasu sporą
> część czuwajowego "pasma" w takich czy innych dyskusjach.
>
> Ale na wszystko przychodzi kres. Wachty kres - jak to ujął kiedyś mój
> ulubiony, niedoszły Naczelnik ;)
>
> Jako, że nie raz i nie dwa pisałem o tym, że nie chcę w organizacji
> instruktorów bez funkcji ("frędzli" jak ich nazywałem) postanowiłem
> nie rzucać słów na wiatr. Decyzja to niełatwa, ale nikt nie mówił że
> życie jest łatwe. Mnie pomógł 1,5 roczny wyjazd za granicę, gdzie
> mogłem jedynie obserwować co w harcerskim świecie się dzieje. Nie
> pełnię już żadnej funkcji - na żadnym szczeblu i choć ruch jest mi
> nadal bliski, to w organizacji nie ma już na mnie zbytnio miejsca -
> przynajmniej jako instruktora.
>
> Podjąłem więc decyzję o wystąpieniu z ZHP i taką decyzję przekazałem
> na ręce Komendy Hufca. Jestem trochę nieścisły - w organizacji jako
> takiej pozostanę, jako członek wspierający. Ale to oczywiście bardziej
> symboliczna i dorywcza sprawa. Mam przed sobą teraz zupełnie nowe
> sprawności do zdobycia - Żona, Syn, Dom. Zdobywanie niektórych całkiem
> nieźle mi idzie ;)
>
> Chciałem się w jakiś sposób z Wami pożegnać - w końcu jestem na tej
> liście od chyba 10 lat i trochę się z niż zżyłem. No dobra, przecież
> się nie wypiszę, przecież czasami na jakiś temat podyskutuję. O ile
> takowy się pojawi - ostatnio z tym cienko.
>
> Na jakąś imprezę harcerską też przecież czasem pojadę - kurz z gitary
> trzeba strącić i buty przeczyścić z zaschłego błota. Ale już mniej
> oficjalnie i bez munduru (tego nie oddam, a spróbujcie mi zabrać! :P)
>
> Tak więc do zobaczenia na szlaku i dzięki jeszcze raz tym wszystkim
> których poznałem na harcerskiej scieżce, lub choćby wirtualnie.
> Pamiętajcie tylko te dobre rzeczy których dokonałem, o złych łaskawie
> zapomnijcie :)
>
> Czuwaj!
>
> hm. Michał 'g00rek' Górecki
>
> P.S. (w sumie to nie wiem czy będę mógł używać tego stopnia w podpisach ;))
> P.S.S. I nie mówię ostatniego słowa. Może jeszcze Związek mnie wezwie
> :] Choć niestety gdy widzę w którym kierunku podąża, to wydaje mi się
> to coraz mniej prawdopodobne
> P.S.S.S. Zachęcam wszystkich "wegetujących" do wykonania kroku
> wypisania się. Po co "zaśmiecać" sobą listę działających instruktorów?
> :)
> P.S.S.S.S. To może wreszcie czas na jakąś organizację typu
> "Fellowship"? Wiosna idzie, za chwilę zachce się do lasu, czy w
> góry...
> P.S.S.S.S.S. Kończę już, bo włącza mi się tryb "obserwowanie własnego
> pogrzebu" z Tomka Sawyera :)
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>



-- 
Przemek Bartecki


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj