[Czuwaj] Dokumenty KSI

Darek Brzuska brzuska w mp.pl
Czw, 25 Mar 2010, 23:51:17 CET


Kasia Delążek napisała:

> No właśnie ich merytoryczne poprawki polegały głównie na zmianie wyrazów  
> "bo tak lepiej pasuje/brzmi". I nie powołały się na żaden zapis tylko na
> Naczelniczkę... i na siebie, bo jedna z nich jest pedagogiem. Tak się  
> złożyło,
> że ja też jestem pedagogiem, ale po wysłuchaniu moich argumentów  
> usłyszałam, że tak ma być w ZHP.

Chętnie posłuchałbym tej dyskusji, bo wcale nie ma tak być w ZHP, a co do  
tego ma Naczelniczka, też nie mam pojęcia. Tak więc, moim skromnym  
zdaniem, nie istnieje norma prawna, nakazująca formułowanie zadań tak lub  
inaczej. Oczywiście można różnić się w opiniach, co lepiej pasuje/brzmi.  
Mi brzmi lepiej czas przyszły, ale nie czepiałbym się. Bo to nie ma  
znaczenia merytorycznego. Choć lepiej brzmi.

> Może niemiło zakończyłam tę dyskusję mówiąc, że zhp jest zawsze o 3  
> kroki do tyłu, ale ciśnienie mi rosło. I nie tylko z powodu tej  
> dyskusji. Mojego
> podopiecznego nie zapytali nawet, dlaczego chce być instruktorem, jak się
> miewa jego drużyna, jakie on ma podejście do harcerstwa. Nic takiego -  
> jakby to ująć- prywatnego, ludzkiego.Chyba wiecie o co mi chodzi. Oni  
> chyba nawet
> nie wiedzieli o co zapytać. A nawet jeśli zadali sensowne pytanie, to  
> utonęło ono w tych bezsensownych.

A może po prostu źle się zaprezentowaliście przed komisją? Dopuszczasz  
taką ewentualność? Ja bym pytał, będąc w KSI, o drużynę, którą prowadzi  
kandydat, ale nie wiem, czy pytałbym o podejście do harcerstwa. Bo pogadać  
to można, a prawda wychodzi w działaniu

> A przykład: Przygotowałem i przeprowadziłem obrzęd Przyrzeczenia  
> Harcerskiego"
> (tutaj też padły dziwne pytania np. jaki to obrzęd, czy macie jakieś  
> tradycje,
> bo jak tak, to w sumie tylko przeprowadziłeś - przygotowany jest pomysł.

Jeżeli jest to fragment z próby, w mojej ocenie jest dobry, więc ja bym  
nie zgłaszał zastrzeżeń. Ale może pytali np. o to, jak wygląda obrzęd w  
tym konkretnym środowisku? Ja bym pytał. Z ciekawości.

> Mam wrażenie, że jakby zakres niektórych terminów się im po pewnym czasie
> mylił...).
> Wiem, co tu ukrywać. Owe druhowieństwo nie pamięta już pracy na poziomie
> drużynowego, ma zupełnie inne wyobrażenie o związku.
No teraz to już pojechałaś na całego. Czy z tego, że czujesz się urażona,  
wynika, że masz prawo urażać innych? Widziałaś ich w działaniu? Masz jakąś  
wiedzę o funkcjach, które pełnią? Z tego, że mają zdanie odmienne od  
Twego, nie wynika prawo do takich ocen.

> Nie ujmując niczego Michałowi Góreckiemu - to przykład do naśladowania  
> dla
> wielu instruktorów w naszym stowarzyszeniu. Czasem trzeba odejść, bo  
> zaczyna
> się tracić kontakt z rzeczywistością (choć g00rek tego kontaktu raczej  
> nie stracił).
Oczywiście krytyczne podejście do siebie samego jest pożądane, ale do  
siebie samego. A tutaj Ty oceniasz innych. Ja bym się nie odważył pójść aż  
tak daleko, zwłaszcza gdybym nie miał innych danych, poza półgodzinną  
rozmową. Podejmiesz się wyrokowania, kto traci kontakt z rzeczywistością i  
niech odchodzi, a komu wolno pozostać w stowarzyszeniu?

> No po prostu żal.pl (czy pani z chorągwianej KSI wie, że młodzież tak  
> teraz mówi?)
Rozumiem, że "pani z chorągwianej KSI" to zabieg stylistyczny mający na  
celu zdeprecjonowanie tej osoby. Prawda? Nie wiem, czy wie, jak młodzież  
mówi. Nie wiem też, jakie to ma znaczenie dla kompetencji tej osoby do  
pracy w KSI. Ja, na przykład, nie mam profilu na Facebooku i nie uważam  
się przez to za gorszego instruktora.

Podsumowując: Zgadzam się z Tobą, co do meritum zagadnienia. Nie zgadzam  
się z Tobą, co do sposobu oceniania i wypowiadania się na temat członków  
KSI. Mówiąc żartem: nie macie aby w Waszym środowisku alergii na  
chorągwianą KSI? Nie byłabyś pierwsza. Co sporo tłumaczyłoby, bo "druga  
strona" często wyczuwa negatywne nastawienie partnera, a potem to już  
konflikt narasta. Dla jasności - dywaguję tutaj bez żadnych podstaw.

pozdrawiam

hm. Dariusz Brzuska
drużynowy w hufcu Warszawa Żoliborz

nie będący ostatnio członkiem żadnej KSI
ale z racji rodzinnych będący na bieżąco

-- 
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj