Re: [Czuwaj] Re: Baronowie chorągwiani ZHP mają dziś powód do zadowolenia :(

Tomasz Rojek tomroj w gmail.com
Wto, 28 Wrz 2010, 15:58:17 CEST


Po pierwszy czy niezgłoszenie odpowiednich fragmentów do sądu nie jest
sporym niedopełnieniem obowiązków?

A co do samego uzasadnienia wynika z niego jasno, że NSH podczas
wydawania interpretacji Statutu, nie wziął pod uwagę Uchwały Zjazdu.
Czy to ignorancja, zaniedbanie, brak kompetencji?

NSH pisze:
> Ponadto z przepisu § 6 ust. 1 można wnioskować, że kadencja rozpoczęta w 2004 roku przynajmniej w części chorągwi zakończyła się przedterminowo.
Czy to jest fakt, który trzeba wnioskować z uchwały Zjazdu?

> Można wnioskować, z uwagi na miejsce tego przepisu w systematyce uchwały, że jego twórca pod pojęciem "kolejnej kadencji" rozumiał "kolejną pełną kadencję".
O pełności kadencji można decydować dopiero znając przynajmniej
przybliżony termin jej zakończenia, Zjazd w 2005 roku nie mógł
stwierdzić, że kadencja 2006 będzie kadencją pełną. Mógł natomiast
stwierdzić, że będzie uznawana za "kolejną" (w rozumieniu kolejną po
pełnej) czyli, że niepełność kadencji 2004, nie zeruje licznika
kolejnych pełnych kadencji. I tak chyba większość normalnych ludzi
rozumie ten przepis. I należy przyjąć, że również tak rozumieli go
delegaci na Zjazd.

Mam wrażenie, że NSH albo nie zrozumiał w czym jest rzecz albo "zgrywa głupka".

Czego NSH najwyraźniej nie chce zauważyć. Czy we wnioskach składanych
do NSH było sprecyzowane, że chodzi o taką włąśnie interpretację?
Czyli czy NSH odniósł się precyzyjnie do pytań zadanych we wnioskach?

 Dbając o precyzję, należy zauważyć, że interpretacja NSH z kwietnia
jest dosyć kiepska i niejednoznaczna.
> jeżeli nie został zatem łącznie spełniony warunek sprawowania funkcji:
> po pierwsze przez
> - dwie kolejne kadencje,
> po drugie przez
> - pełne (w rozumieniu Statutu ZHP czteroletnie) kadencje.
Ten fragment jest z grubsza bez sensu. Jeśli wyliczamy jakieś warunki
powinny być one sformułowane niezależnie i po pominięciu niektórych
zdanie powinno posiadać sens (tzn. być zdaniem poprawnym). Pomińmy
pierwszy warunek:
"...jeśli nie został spełniony warunek sprawowania funkcji przez przez
pełnie kadencje". To nic nie znaczy. NSH pewnie chciał napisać "po
drugie: przez dwie pełne kadencje".
Nic nie wskazuje na to że chciał sprecyzować tutaj, że w obu warunkach
chodzi o te same kadencje.

I:
>W konsekwencji kadencja władz chorągwi wybranych w 2006 roku jest kadencją pełną, po kadencji niepełnej.
jest zupełnie ok. Ale nie znaczy to, że licznik się zeruje.
Słowo "kolejne" wcale nie musi znaczyć "bezpośrednio po sobie
następujące", może to być również niefortunnie sformułowany warunek
ciągłości pełnienia funkcji.

Patrząc na to z trzeciej strony to jeśli ktoś sprawuje funkcję kolejno
przez pełną kadencję, pół kadencji i pełną kadencję to sprawuje ją
dłużej czy krócej niż dwie pełne kolejne kadencje?

Royas


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj