Re: [Czuwaj] Co się stało na Zjeździe?

Piotr Kołodziejczyk piotr w kolodziejczyk.waw.pl
Pon, 5 Gru 2011, 11:55:23 CET


To pierwszy raz zgadzam się w pełni z Ryszardem. Procedury
można próbować jeszcze zmienić. Więc popracujemy nad tym. Poza tym pojawiła
się ciekawa konstrukcja, że regulamin i ordynacja mówi, kto może wziąć
udział w zjeździe, a potem występują "goście zjazdu" nie umocowani w
żadnych przepisach.

A co do kosztów, to nie wiem jak to działa, ale może trzeba zrobić zjazd
tanio, dalej od warszawy, ale w centrum Polski, żeby było taniej dojechać.
Za jedzenie też chyba wszyscy mogą sami płacić, a nocleg też pewnie da się
zrobić taniej. Za co delegaci płacą sami, a co jest zwracane?
P.





W dniu 5 grudnia 2011 10:57 użytkownik Ryszard Rutkowski <
ryszardrutkowski w tlen.pl> napisał:

> On Mon, 05 Dec 2011 10:20:44 +0100, seascout <czwartak w gmail.com> wrote:
>
>  Po pojawieniu się uchwały zwołującej zjazd pierwsze komentarze jakie do
>> mnie dotarły mówiły o tym, że program Zjazdu jest przeładowany i
>> że możemy się ze wszystkim nie wyrobić. Proroctwa jakieś, czy co?
>>
>
> Zdecydowanie potwierdzam. Byłem przy tych ustaleniach i doskonale
> pamiętam, ze forsowanym przez sporą grupę instruktorów, w tym mnie,
> poglądem było rozdzielenie zjazdu statutowego od strategii i programu. I
> właściwie była na to powszechna zgoda. Potem jednak zwołano, jak pisze
> Rafał - turbozjazd. Rozmawiałem na ten temat z Rafałem Bednarczykiem,
> Krzysztofem Budzińskim i zdaje się Cyrylem, kilka razy - ostatni na Lasie w
> Perkozie. I jedyny argument, jaki przemawiał za 1 zjazdem to były koszty -
> jeden zjazd kosztuje mniej niż dwa zjazdy. Przekonywałem, teraz widać, ze
> słusznie, że taki pomysł spowoduje, że będą trzy zjazdy. Nadal tak uważam.
>
> Nie będę się wypowiadał o strategii, która została przyjęta, która moim
> zdaniem nie jest strategią, nie ma cech strategii. Nie jestem od tego
> specjalistą. Program upadł zupełnie. Ale w kwestii statutowej nasze
> doświadczenia z ostatnich 6 lat są przebogate. Wiadomo było, że 24 h na
> statut to śmiesznie mało. Żenujące prace komisji Darka Supła nie pomogły,
> bo nie miały żadnego efektu. Mieli przygotować projekt, a przygotowali tezy
> do dyskusji. O mały włos nie okazało się, ze przejdzie statut Kujaw,
> promowany przez Jana O. który ewidentnie był zagrożeniem dla demokracji
> tego związku, a sprzedawany był pd sztandarem właśnie samorządności
> (uwalenie tego projektu to sukces tego zjazdu stanowiący łyżkę miodu w
> beczce dziegciu). Darek Brzóska nie udźwignął prowadzenia komisji i
> głosowań, ale przy tym trybie pracy to mu się nie dziwię. IMO miał
> niewykonalne zadanie i nikt nie chciałby być na jego miejscu.
>
> Sposób procedowania na zjeździe był też na maksa słaby. Dlaczego nikt nie
> zgadza się na to, żeby poprawki do projektu statutu na zjeździe mogły
> zgłaszane wyłącznie przez grupy, powiedzmy 15, delegatów? Dlaczego
> procedura uchwalania statutu nie może wyglądać w ten sposób, że mamy dwa
> czytania projektu - jedno przedzjazdowe, gdzie każdy może wnieść poprawki,
> ale głosuje je komisja statutowa, a drugie na zjeździe i wtedy 15 głosów
> poparcia? Zamiast 150 czy 200 poprawek mielibyśmy ile? 15-20? Już pomijam,
> ze byłyby przemyślane, bo wnioskodawca wiedziałby, że jego pomysł w komisji
> upadł, więc miałby czas na przygotowanie i uzasadnienie pomysłu - wszak
> musiałby przekonać 14 innych.
>
> i jeszcze - Próba odwoływania się do NSH w trakcie zjazdu przez Rafała
> Sochę, na co oczywiście skwapliwie przystał Jan, była tragikomiczna. Ale to
> chyba wszyscy widzieli, więc nie ma co się rozwodzić, lepiej zapomnieć.
>
> Ryszard
> 1 szczerze i głęboko dziękujący swojej chorągwi za to, ze wymyśliła
> wycięcie go go władz naczelnych i funkcji delegata na zjazd, aby mógł z
> daleka i w spokoju duszy poobserwować obrady zjazdu.
> 2. szczerze i głęboko dziękujący również ekipie tv zjazdowej za możliwość
> wirtualnego uczestniczenia w zjeździe - było doskonale!
>
>
>
>
>> Więc szkoda, że od razu niepoliczono ile czasu wszystko zajmie, bo to
>> prawda, przy tempie pracy jakie mieliśmy, Zjazd powinien się skończyć w
>> poniedziałek około 5 rano. Więc ogłoszenie przerwy to dobra decyzja,
>> jeśli brać pod uwagę tylko tempo prac.
>>
>> Odnoszę jednak wrażenie, że tempo prac było zdeterminowane przez dwie
>> rzeczy.
>>
>> Z jednej strony, przez procedury - regulamin obrad i tryb pracy a z
>> drugiej
>> przez brak wizji organizacji dla której tworzymy statut. Wyszło to przy
>> dyskusji o przeniesieniu działalności gospodarczej do podmiotów zależnych
>> od ZHP (tak jak jest w krakowskiej). Nawet Naczelniczka powiedziała, że
>> nie odpowiedziawszy sobie na pytanie jaką organizacja chcemy byc i czy
>> chcemy mieć działalność gospodarczą poza ZHP. Z tej perspektywy, skoro nie
>> odpowiedzieliśmy sobie od zjazdu w 2009 roku na takie pytania, to mamy
>> stracone dwa lata. Okazało się, że konsultowano strategię, ale nie w tych
>> obszarach, które są ważne. Innymi słowy, przez dwa lata nie określono
>> wizji
>> ZHP i zwołano Zjazd, który miał do tego braku wizji coś zbudować. To
>> tak, jakbyśmy rysowali projekt architektoniczny, bez określenia, czy to ma
>> być jednorodzinny dom, czy 115 piętrowy biurowiec, czy katedra.
>>
>> Z procedurami Zjazdowymi wszyscy widzieli, że jest źle. Ogłoszenie przerwy
>> więc nic nie pomaga, bo po przerwie będą obowiązywały te same procedury.
>> Ten sam regulamin, ten sam tryb pracy.
>>
>> Co się więc zmieni po przerwie? Dalej nie będziemy mieli wizji
>> organizacji,
>> nie zmienimy już projektu statutu, nie wniesiemy nowych poprawek do
>> projektu (te można było zgłaszać do 03.12.2011 do godziny 12.00).
>>
>> Dlatego zastanawia mnie, co Przewodniczący swoją decyzją chciał
>> osiągnąć...
>> I co osiągnął?
>>
>> Ktos wie?
>>
>> Seascout
>>
>> Z tego punktu
>>
>>
>>
>> W dniu 5 grudnia 2011 09:17 użytkownik Piotr Kołodziejczyk <
>> piotr w kolodziejczyk.waw.pl> napisał:
>>
>>  Moim zdaniem jak na taką propozycję, to trochę późno się przewodniczący
>>> zdecydował.
>>> Już w sobotę bylo widać, że możliwe są dwa scenariusze:
>>> Albo się szybko uchwali dokument słaby, niby po konsultacjach, niby
>>> kompromisowy, ale ogólnie mocno niedopracowany, albo trzeba pomyśleć nad
>>> innym rozwiązaniem, które pozwoli uchwalić coś w przyszłości. Z Tego co
>>> widziałem, to przerwanie obrad nie spowodowało jakiegoś postanowienia, że
>>> za 3 miesiące będziemy inaczej procedować, a szkoda. Spotkają się ci sami
>>> ludzie, z tymi samymi dokumentami i obawiam się, że takim samym skutkiem.
>>> Bo to nie wina komisji, że szło jak po grudzie, ale przyjętego trybu
>>> pracy
>>> i słabego przygotowania prezydium.  Ale może chociaż opracujemy książkę
>>> dla
>>> NGO pt.  "zmiana organizacji w weekend".
>>> To doprawdy niesamowite, że wszyscy co byli na którymkolwiek zjeździe
>>> mówią, że długo, że czcze dyskusje, że nuda i w tą samą maszynkę wpychamy
>>> fundamentalne zmiany w związku.
>>> Może jednak trzeba przyjąć jakiś mały statut, który pozwoli
>>> w perspektywie 2-3 lat dokonać dużych zmian (np. stałe komisje pracujące
>>> niezależnie od RN nad przygotowaniem zmian).
>>> Może trzeba zmienić tryb, tak aby na zjeździe bardziej pożytecznie
>>> spędzić
>>> czas. Poprawki powinny być wnoszone przez grupę osób, nie jednoosobowo.
>>> Lepiej przygotować kilka tur głosowań nad poprawkami, zamiast przeciągać
>>> dyskusje nad pojedynczymi. Poza tym jednak należy zwiększyć rolę komisji,
>>> nie można redagować poprawek na bieżąco w trakcie głosowań, nie na tak
>>> dużej imprezie. Jeśli jednak są wątpliwości natury prawnej, to należy
>>> powołać komisję prawną z prawników, która będzie rozstrzygać problemy
>>> proceduralne, jeśli prezydium nie czuje się tu pewnie. Ale na pewno nie
>>> NSH, bo to inna władza i pracuje w innym trybie.
>>> NO i przede wszystkim należy się przygotować do zjazdu, poprzez
>>> studiowanie
>>> procedur. Zresztą może trzeba wykorzystać czas do marca, aby powstały
>>> różne
>>> koncepcje procedury, tak żeby zjazd przegłosował je gdy się znowu
>>> zbierze.
>>> To na pewno nie może być praca w trybie: "weźmy ostatni regulamin i
>>> pozmieniajmy kilka literówek" i do przodu.
>>> No i tą szopkę przemówieniowo-odznaeczeniową trzeba skrócić - to
>>> niestety w
>>> niczym nie pomaga.
>>>
>>>
>>> admiral
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> W dniu 4 grudnia 2011 23:08 użytkownik steppenwolf44
>>> <steppenwolf44 w op.pl>napisał:
>>>
>>> > Zaraz po przegłosowaniu przez zjazd przerwania obrad, przeprowadziłem w
>>> > zjazdowym radiu wywiad na żywo z druhem Przewodniczącym, właśnie po to
>>> żeby
>>> > zapytać się dlaczego konieczne było odroczenie dalszych prac nad
>>> statutem o
>>> > trzy miesiące.
>>> > Druh Adam Massalski tłumaczył że zabrakło czasu na dokładne
>>> > przedyskutowanie projektu statutu i rozpatrzenie wszystkich poprawek,
>>> że
>>> po
>>> > prostu wcześniejsze głosowania tak bardzo się przeciągnęły że już nie
>>> było
>>> > kiedy porządnie zastanowić się nad zmianami w statucie. I teraz komisja
>>> > statutowa będzie miała jeszcze trzy miesiące żeby wszystko dopracować.
>>> > Oprócz tego jest szansa że do marca emocje opadną i po wznowieniu obrad
>>> > zjazdu delegatom łatwiej będzie się porozumieć by na spokojnie
>>> przegłosować
>>> > zmiany w statucie.
>>> >
>>> > Napisałem tu jak zaistniałą sytuację wyjaśniał Przewodniczący.
>>> Natomiast
>>> > nie podejmuje się tutaj relacjonować kuluarowych rozmów, różnych
>>> > zakulisowych działań, sporów pomiędzy różnymi frakcjami i grupami
>>> > interesów. Może ktoś inny będzie umiał to opisać lepiej ode mnie?
>>> >
>>> > phm.Michał Piotrowski
>>> > współautor transmisji radiowej 37 Zjazdu ZHP
>>> >
>>> >
>>> >
>>> > W dniu 2011-12-04 21:55:58 użytkownik seascout <czwartak w gmail.com>
>>> > napisał:
>>> > > Wszyscy wiemy, że dzisiaj w sposób dość nieoczekiwany zakończyły się
>>> > obrady
>>> > > 37 Zjazdu.
>>> > >
>>> > > Ja prowadziłem relacje na fb, więc starałem się nie wypaść z
>>> > merytorycznych
>>> > > zagadnień i nie zwróciłem uwagi na to, na co zwrócił uwagę
>>> Przewodniczący
>>> > > ZHP w swoim wystąpieniu uzasadniającym złożenie wniosku o przerwę w
>>> > > obradach.
>>> > >
>>> > > Co Waszym zdaniem stało się tak negatywnego, co skłoniło
>>> Przewodniczącego
>>> > > do podjęcia takiej, a nie innej decyzji? Naprawdę szło tak na noże -
>>> jak
>>> > > mówił?
>>> > >
>>> > > Tak z ciekawości pytam, jak to wyglądało z Waszej perspektywy i jako
>>> to
>>> > > zostało zapisane w waszej percepcji...
>>> > >
>>> > > Seascout
>>> > > --
>>> > > ______________________________**_________________
>>> > > Grupa dyskusyjna Czuwaj
>>> > > Czuwaj w listy.czuwaj.net
>>> > > http://listy.czuwaj.net/**mailman/listinfo/czuwaj<http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj>
>>> > > ------------------------------**-----------------
>>> > > Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
>>> > Czuwaj-request w listy.czuwaj.**net <Czuwaj-request w listy.czuwaj.net> o
>>> temacie unsubscribe
>>> > >
>>> >
>>> >
>>> >
>>> >
>>> > --
>>> > ______________________________**_________________
>>> > Grupa dyskusyjna Czuwaj
>>> > Czuwaj w listy.czuwaj.net
>>> > http://listy.czuwaj.net/**mailman/listinfo/czuwaj<http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj>
>>> > ------------------------------**-----------------
>>> > Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
>>> > Czuwaj-request w listy.czuwaj.**net <Czuwaj-request w listy.czuwaj.net> o
>>> temacie unsubscribe
>>> >
>>> --
>>> ______________________________**_________________
>>> Grupa dyskusyjna Czuwaj
>>> Czuwaj w listy.czuwaj.net
>>> http://listy.czuwaj.net/**mailman/listinfo/czuwaj<http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj>
>>> ------------------------------**-----------------
>>> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
>>> Czuwaj-request w listy.czuwaj.**net <Czuwaj-request w listy.czuwaj.net> o
>>> temacie unsubscribe
>>>
>>>  --
>> ______________________________**_________________
>> Grupa dyskusyjna Czuwaj
>> Czuwaj w listy.czuwaj.net
>> http://listy.czuwaj.net/**mailman/listinfo/czuwaj<http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj>
>> ------------------------------**-----------------
>> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
>> Czuwaj-request w listy.czuwaj.**net <Czuwaj-request w listy.czuwaj.net> o
>> temacie unsubscribe
>>
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Ryszard
>
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj