[Czuwaj] CWM - zaporszenie na spotkanie

[Rafał Bednarczyk]

Witam wszystkich,

Dnia 11-02-03 22:07 użytkownik „seascout” <czwartak w gmail.com> napisał:

>O... skoro to tak działa, to ja ponowię pytanie:
>
>Czy wychodzi na to, że komisja nie wybrała projektu Marabuta, (ta komisja
>w
>100% z wodniaków), więc GK zamknęła konkurs bez rozstrzygnięcia i potem
>dała
>projekt Marabutowi?
>
>Tak?
>
>Seascout

Drogi Rafale,
ja doprawdy jestem już zmeczony tymi spiskowymi teoriami dziejow.
Szkoda, ze nie pojawiles się na otwartym spotkaniu w CWM - moglbys
tam zadawac pytania ile tylko dusza zapragnie.

Odpowiadam jednak bo widze, ze koniecznie chcesz za wszelka
cene udowodnic swoja teze:
odpowiedz brzmi nie - żaden projekt w ocenie Gki nie spelnial
naszych oczekiwan. W tym również projekt Marabuta.
Dlatego konkurs zostal rozstrzygniety bez wyboru koncepcji.

Natomiast po jakims czasie (zwiazanym z zaawansowaniem procesu
o zasiedzenie, co szczegolowo tlumaczylismy podczas spotkania)
sami rozpoczelismy rozmowy z Gdynia, czego wynikiem było
podpisanie listu intencyjnego.

Nie wiem dlaczego podejrzewasz również mnie o nepotyzm, czy
kolesiostwo jako powody moich decyzji? Masz jakies przyklady
podejmowania przeze mnie takich decyzji? Bo ta decyzja
to kolegialna decyzja GK, ktorej jestem czlonkiem i mogę
otwarcie przyznac ze glosowalem "za" fundacja.

Napisze to otwartym tekstem - w realizacji porozumienia
z Gdynia nie Marabut jest tu najwazniejszy - zreszta on sam
to powiedzial do wszystkich zgromadzonych podczas spotkania
w Gdyni. Wazny jest fakt, ze udalo się nam (i mysle, ze to jest
najbardziej trudne do zniesienia dla naszych adwersarzy, dlatego
miedzy innymi jestesmy tak mocno atakowani) wypracowac wspolnie
z Gdynia rozwiazanie korzystne dla obu stron, a co powinno być
najwazniejsze dla czlonkow ZHP, bardzo korzystne dla naszej
organizacji.

pozdrawiam
R. Bednarczyk