[Czuwaj] projekt zmian w systemie stopni instruktorskich

Pią, 4 Lut 2011, 21:37:24 CET

Uważam, że pojęcie ewentualnej praktyki w drużynie jest źle sformułowane i
mocno ogranicza możliwości zdobycia doświadczenia w pracy z młodzieżą przez
kandydata na instruktora.
Jestem instruktorem ponieważ chcę pracować z młodzieżą, niezależnie od
pełnionych funkcji w Chorągwi czy GK.
Ale drużynowym nie będę ponieważ nie pozwala mi na to mój zawód wyuczony i
zarazem wykonywany a dokładniej czasowe wyjazdy na statek.
W Chorągwi realizuję program wychowania wodnego, prowadzę szkolenie,
organizuję współzawodnictwo, mam stały kontakt ze środowiskami harcerskimi w
tym z drużynami. Biorę udział w zbiórkach drużyn wodnych, jestem
instruktorem w swoim macierzystym szczepie.
Napisałeś, że jeśli ktoś nie prowadzi albo nie przewiduje prowadzenia
drużyny, nie potrzebuje zdobywać stopni instruktorskich.
Stopień instruktorski z formalnego punktu widzenia nie jest niezbędny, 
Można prowadzić obozy, rejsy, szkolenia posiadając inne niż nasze związkowe
uprawnienia.
Ale dlaczego będąc czynnym instruktorem miałbym nie mieć możliwości zdobycia
stopnia instruktorskiego?
Sam fakt, nie bycia drużynowym nie jest w mojej ocenie wystarczającym
argumentem. 

Przykre jest, że nie mała grupa instruktorów chciałby wykluczyć z
organizacji wszystkich tych, którzy nie prowadzą bezpośrednio drużyn.

Michał Sadowski
tel. +48 (0) 515 368 493
www.michalsadowski.com

-----Original Message-----
From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net
[mailto:czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Adrian Łaskarzewski
Sent: Friday, February 04, 2011 8:35 PM
To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
Subject: Re: [Czuwaj] projekt zmian w systemie stopni instruktorskich

----- Original Message ----- 
From: <michalina32 w wp.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, February 04, 2011 3:10 PM
Subject: Odp: [Czuwaj] projekt zmian w systemie stopni instruktorskich

> - wpisując obowiązkową praktykę w drużynie/gromadzie wycinamy z grona
> potencjalnych instruktorów zhp wszystkich, którzy nie prowadzą i nie
> będą prowadzić drużyny/gromady.- rozumiem, że jest to decyzja celowa,
> choć celu nie rozumiem.

I bardzo dobrze, że wycina, bo sprawa jest bardzo prosta.

Rzecz w tym, że jeśli ktoś nie prowadzi lub nie przewiduje prowadzenia
drużyny/gromady, lub jak napisała Ela PJO, to nie musi zdobywać stopni
instruktorskich.
Stopnie instruktorskie to nie jest kolejne odznaczenie na mundurze, które
się zdobywa lub na nie zasługuje.
Bycie instruktorem to pełnienie służby. Służby wychowawczej.
Pełnienie takiej służby jest niemożliwe bez stałej, systematycznej,
długofalowej pracy z grupą młodych ludzi.

Mówi o tym, często zapominane w życiu codziennym, zobowiązanie
instruktorskie - rzecz fundamentalna!

Przyjmuję obowiązki instruktorki/instruktora Związku Harcerstwa Polskiego.
Jestem świadoma/świadomy odpowiedzialności harcerskiego WYCHOWAWCY i
opiekuna. [...] Powierzonej przez ZHP SŁUŻBY[...].

Co prawda statut mówi również, że instruktor może pełnić funkcje związane z 
realizacją zadań statutowych powierzane w trybie mianowania oraz funkcje 
członków władz ZHP powierzane w trybie wyboru, ale nie zmienia to faktu, że 
będąc już instruktorem, ma prawo prowadzić drużynę i w każdej chwili może 
chcieć z tego prawa skorzystać - a do tego trzeba być właściwie 
przygotowanym. W ZHP przede wszystkim przez praktykę.

Z punktu widzenia misji ZHP rola wychowawcza instruktora jest podstawowa, 
inne służą wspieraniu działalności wychowawczej - a do tego trzeba mieć o 
tym pojęcie wynikające z doświadczenia.

Mógły ktoś zapytać: po co kwatermistrzowi praktyka w drużynie? Przecież on 
tylko liczy sprzęt w magazynie, dba o jego stan itp. Kwatermistrz staje się 
instruktorem wtedy, kiedy do zajęcia się sprzętem hufca potrafi zebrać grupę

ludzi, ułożyć plan działań, powierzyć im zadania adekwatne do ich możliwości

i potrzeb, wpisać te zadania w próby na stopnie harcerskie itd.

To wszystko co napisałem powyżej jest napisane w statucie. Dlatego uważam, 
że usunięcie z wymagań pwd. znajomości m.in. statutu jest błędne. Zapis ten 
podkreśla wagę tego dokumentu.

Opisany przez Ciebie przypadek kolejnej osoby, która próbuje w ciekawy 
sposób przedstawić statut jest wypaczeniem sposobu realizacji próby na 
stopień.
Wynika on z przyjęcia złego założenia, że w celu zdobycia stopnia trzeba 
zrealizować kilkanaście wymagań. W pewnym sensie jest to prawdziwe, ale 
prowadzi do instrumentalnego podejścia do próby. Wymagają współpracy ze 
szkołą? - zrobimy imprezę w szkole. Mam znać statut? - zrobię zajęcia ze 
statutu.

Właściwym założeniem jest: podejmuję służbę w drużynie (PJO), mam jakieś 
zamierzenia i wizje, mam plan pracy drużyny, wiem, jakim chcę być wzorem dla

moich podopiecznych. Jeśli w tym wszystkim odnajdę możliwość zrealizowania 
zasadniczych wymagań stopnia, to znaczy, że chcę zostać instruktorem. 
Zrealizowanie próby uporządkuje moje działania, da inne spojrzenie na to, co

chcę robić, podpowie, co jeszcze muszę zrobić, aby być dobrym instruktorem. 
Żeby poznać statut, wcale nie trzeba do tego układać specjalnego zadania.

Ale żeby to zrozumieć, trzeba wykazać się świadomością celów (metoda!), 
rozumienia tego, co najważniejsze.
Po to wprowadzono podczas ostatnich zmian SSI zapis "zawiera dowolną liczbę 
zadań, które zapewniają realizację wszystkich wymagań na stopień (jedno 
zadanie można powiązać z większą liczbą wymagań, a jedno wymaganie może być 
realizowane przez kilka zadań".

Często mówię otwierającym próbę przewodnikowską: "Nie jest najważniejsze to,

jak zrealizujesz zadania próby. Najważniejsze jest to, jaka będzie Twoja 
drużyna (pośredniość!) To ona jest głównym wyznacznikiem tego, jakim jesteś 
instruktorem".

Nawet prawa jazdy nie dostaje się bez próbnych jazd.

hm. Adrian Łaskarzewski

-- 
_______________________________________________
Grupa dyskusyjna Czuwaj
Czuwaj w listy.czuwaj.net
http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
-----------------------------------------------
Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe