[Czuwaj] projekt zmian w systemie stopni instruktorskich

Przemek B ciemniak w gmail.com
Sob, 5 Lut 2011, 12:54:12 CET


Wychowanie ekonomiczne jak najbardziej. kiedy w 2001 roku wstępowałem w
szeregi ZHP akcja zarobkowa nie równała się stanie w supermarkecie i
pakowanie zakupów . Drużyny organizowały pikniki, brały udziałw imprezach
miejskich, sprzedawały rekodzieła te kulinarne też, sprzedaż pocztówek,
źródeł było kilka, a teraz sklep sklep sklep.

Impreza dla kilku drużyn tez jak najbardziej. Takie zadania ożywiają
Hufiec, łącza środowiska i pozwalaja sie poznać młodym przyszłym
instruktorom.

A wychowywać można na różne sposoby. Ja osobiście nie prowadzę drużyny,
pełnię funkcje przewodniczącego Centrum Wolontariatu, komendant jest
zadowolony z mojej pracy,  a i kilku harcerzy po przez prace na rzecz innych
sie wychowuje ( wiecie pedagogika pracy : wychowania do pracy ii przez prace
)

W dniu 4 lutego 2011 22:42 użytkownik Adrian Łaskarzewski <
adrian w laskarzewski.pl> napisał:

>
> ----- Original Message ----- From: "Michał Sadowski" <
> michal w michalsadowski.com>
>
> To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
> Sent: Friday, February 04, 2011 9:37 PM
> Subject: RE: [Czuwaj] projekt zmian w systemie stopni instruktorskich
>
>
>  Sam fakt, nie bycia drużynowym nie jest w mojej ocenie wystarczającym
>> argumentem.
>>
>
> Powtórzę za Czesławem:
> nie trzeba być drużynowym. I nawet nie trzeba chodzić na wszystkie zbiórki.
>
> I powtórzę za sobą:
>
> Bycie instruktorem to pełnienie służby. Służby wychowawczej.
> Pełnienie takiej służby jest niemożliwe bez stałej, systematycznej,
> długofalowej pracy z grupą młodych ludzi.
>
> Czy tymi słowami można opisać Twoją pracę?
>
>
>  Przykre jest, że nie mała grupa instruktorów chciałby wykluczyć z
>> organizacji wszystkich tych, którzy nie prowadzą bezpośrednio drużyn.
>>
>
> Niemała, to znaczy ilu?
> Nie piszę o wykluczeniu z organizacji, tylko o tym, że instruktor to przede
> wszystkim wychowawca.
>
>
>  Stopień instruktorski z formalnego punktu widzenia nie jest niezbędny,
>> Można prowadzić obozy, rejsy, szkolenia posiadając inne niż nasze
>> związkowe
>> uprawnienia.
>>
> Ale czy wtedy będzie można o nich powiedzieć "harcerskie"?
> Nie każdy człowiek postępujący wg dekalogu to chrześcijanin. On przecież
> może nawet nie wiedzieć, że postępuje zgodnie z nim.
> W organizacji nie wystarczy deklaracja, że chce się być instruktorem.
> Trzeba to jeszcze potwierdzić działaniami odpowiadającymi wymaganiom.
> Wg opisu tego co robisz, nie powinno być z tym problemu.
> ZHP jako organizacja to, mówiąc informatycznie, swego rodzaju implementacja
> ruchu harcerskiego.
> Jeśli chcesz być w ZHP, musisz poddać się jego zasadom.
> Ja wyczytuję w dokumentach, że instruktor to wychowawca.
>
>
> Z innej strony:
>
> Każdy z nas (prawie) wychował się w jakiejś drużynie (szczepie).
> Stanowi ona naturalne (metoda!) środowisko, w którym powinniśmy sprawdzać,
> czy chcemy być instruktorem, czy nam to odpowiada i czy robimy to dobrze.
> Zatem półroczna praktyka w rzeczywistości nie powinna być żadnym problemem.
>
> A jeśli ktoś zapisał się na harcerstwo będąc już dorosłym, to tym bardziej
> taką praktykę powinien odbyć.
> Może po to właśnie taki zapis został wprowadzony?
>
>
>
> Swoją drogą wyobrażam sobie taki sposób realizacji tego wymogu (półrocznej
> praktyki):
>
> We współpracy z drużyną XX przygotuję i wezmę udział w obozie drużyny. Będę
> odpowiedzialny za (np. jakiś cykl zajęć). Dobiorę sobie do pracy grupę 5-6
> osób z drużyny. Zaplanuję naszą pracę, rozdzielę zadania, powiążę to z
> planem pracy drużyny, przeanalizuję zdobywane w drużynie stopnie i
> sprawności. Pozyskam środki na materiały programowe. Na obozie zadbam o ...
> Podsumuję nasze działania. Czas realizacji od marca do kwietnia.
>
> Przecież takie zadanie (lepiej z tego zrobić grupę zadań), dobrze
> zrealizowane z dobrym opiekunem, plus naturalne w tej sytuacji kontakty z
> całą drużyną, plus kurs przewodnikowski to prawie cała próba pwd!
> Pamiętajmy, że nie wystarczy wpisać w kartę takiego zadania. Trzeba je
> jeszcze zrealizować. A KSI jest od tego, żeby w konkretnym przypadku ocenić,
> czy daje ono możliwość osiągnięcia zakładanego poziomu, oraz czy został on
> osiągnięty (indywidualność!).
>
> Adrian
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>



-- 
Przemek Bartecki


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj