[Czuwaj] Gotowanie w zastepach

Beata Pawełczyńska komendant.pruszkow.zhp w gmail.com
Nie, 9 Sty 2011, 08:50:34 CET


Witajcie.

Tak w krakowie był  dobry system ,który harcerze dobrze wppominają  w
przeciwieństwie do systemu " kieleckich  krokietów".
A jak rozwiązaliscie właśnie tu  sprawę instrukcji sanitarnej, obowiazek
posiadania "ksiżeczek sanepidowskich" a przy okazji jak sie ma takie
gotowanie przez zatępy na obozie do omawianej wczesniej instrukcji.
 Ptytam z ciekawosci, bo już widzę minę pań które wpadły na kontrole i
dowiadują się o takim systemie gotowania.W tym roku w zaleceniach do zmiany,
która to była powodem do naliczenia opłaty za kontrolę(ostatni system
sanepidu olsztyńskiego)była za bliskie usytuowanie stanowiska do wyparzania
do jaj od kuchni.


A jak już mam chwilę napisać to cieszę się, że rozwineła sie dyskusja o
pionierce i tylko jedno chce powiedzieć, że harcerze nie rozumieją i nie
zgadzają sie z przepisem o przerwie między pryszami  to ni znaczy, że nie
potrafią zrobić odpowiedniej, według przepisów pionierki. Robią to i to w
taki sposób,  że mieści sięw namiotach tyle samo osób co przy zbiorczej
pryczy.

Ale jak już mówimy  o pionierce o sanepidzie i instrukcji. Powiedzcie jako
fachowcy jak powinny być umieszczane menażki w obozach - w namiotach czy na
odrębnych zadaszonych półkach poza namiotami. Co sanepid to inne zalecenia a
jednoznaczosci w instrukcji nie ma, choć zawsze kontrolujacy się na to
powołują, obojetnie jak kazą je umieszczać

pozdrawiam
Beata Pawełczyńska


W dniu 9 stycznia 2011 01:27 użytkownik Rafał Bednarczyk <
rafal.bednarczyk w zhp.pl> napisał:

> Witam wszystkich,
>
> Antoni Kurek napisał:
>
> >Czesc!
> >
> >Kto z osob zapisanych na liste organizuje/uczestniczy na obozach gdzie
> >zastepy same sobie gotuja?
> >
> >Chetnie poznam blizej doswiadczenia, wiec zalezy mi na osobach z
> >aglomeracji warszawskiej.
>
> Antek - ja organizowalem kilka takich obozow, bralem tez udzial
> w kilku zagranicznych gdzie można fajnie porownac kilka pomyslow
> i roznic typu budowanie "fire table" w skautingu holenderskim.
> Chetnie Ci opowiem jak wroce z konferencji.
>
> Pamietac jednak trzeba, ze zazwyczaj takie obozy w Polsce nie trwaly
> tyle co typowe mokotowskie obozy, do których jestes przyzwyczajony
> czyli 4-tygodnie, a te zagraniczne to już na pewno. No i ze w takim
> ujeciu gotowanie przez zastep jedzenia jest elementem programowym
> tak samo waznym jak np. bieg patrolowy - wymaga wiec to przeorganizowania
> programu obozu w ujeciu, który stosujemy u nas.
>
> No i na koniec pozwole sobie zauwazyc chyba w omawianym temacie zdarzenie
> niezmiernie istotne, ale poniewaz niepopularne na tej liscie, to skrzetnie
> przemilczane: sukces ostatniego zlotu w Krakowie, gdzie gotowanie odbywalo
> się
> w druzynach zlotowych czyli nie było centralnego zywienia w plastikowych
> pojemnikach, czy tez zestawow - model który skopiowalismy w 100%
> ze swiatowego jamboree skautowego.
>
> pozdrawiam wszystkich
> R. Bednarczyk
> -----------------------------------------------------------------------
> hm. Rafał Bednarczyk
> członek GK ZHP, komisarz zagraniczny ZHP
> Związek Harcerstwa Polskiego
> ul. Konopnickiej 6, 00-491 Warszawa
> kom. 601 317036 fax. +48 22 339 0606
> www.zhp.pl
>
>
>
>
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>



-- 
z harcerskim pozdrowieniem
             CZUWAJ
  phm. Beata Pawełczyńska

    tel.kont. 509 443 699
    www.pruszkow.zhp.pl


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj