Re: [Czuwaj] rozwój liczebny

seascout czwartak w gmail.com
Wto, 18 Sty 2011, 00:00:53 CET


No właśnie...

Diagnoza g00rka byłaby pełna, gdyby nie kłopoty kadrowe w UK.

Bo tam drużynowym nie można być po przyjściu do hufca i powiedzeniu "chcę
być drużynowym". Potem kurs i radź sobie chłopie. Trzeba być pełnoletnim,
być przez określony czas asystentem drużynowego, ukończyć szkolenia... I
dopiero.

Inna sprawa, że w brytyjskim skautingu rola drużynowego jest trochę inna niż
w Polsce.

No i jednym z powodów kryzysu liczebnego była malejąca liczba drużynowych.
Tylko wracamy do tego o czym pisał g00rek. Dlaczego ludzie nie chcieli być
drużynowymi?

No więc działania mające na celu poprawę programu, robienie tego co lubi
ryba a nie tego co lubi rybak, miało też na celu spowodowanie, żeby bycie
drużynowym było ciekawsze. No i drugą sprawą było danie takiego wsparcia
drużynowemu, żeby ten spokojnie wyrobił się z pracą społeczną i miał jeszcze
czas na rodzinę i własne hobby. Więc chodziło o realne wsparcie, a nie o
gadanie.

Szczegółów tego wsparcia nie znam. Ale z tego co wiem, to drużynowy ma tam
duże zaplecze kadrowe, nigdy nie jest pozostawiony sobie sam, ma asystentów
(i to więcej niż jednego), z poziomu hufca bardzo się troszczą o
drużynowego.


No i (to do Darka) dla mnie mega ciekawy był eksperyment z wędrownikami w
UK. Tam nie ma drużyn wędrowniczych! Ale są wędrownicy! To chyba jednak
temat na inny wpis...

Seascout

W dniu 17 stycznia 2011 22:22 użytkownik michałk <michalk288 w o2.pl> napisał:

> ... podoba mi się:
>
> "... bo w UK to mieli problem i go rozwiązali, a u nas  to pomniki, marsze
> i znicze..."
>
> Tam jest inna rzeczywistość działania....
> ... u nas mamy kolosa na glinianych nogach i cudemnależynazwaćto, że
> jeszcze istniejemy, podcinając ciągle gałąź na której siedzimy.
>
> Podejrzewam, że w UK, za uchwałami o zwiększeniu liczebności stał cały
> sztab ZAWODOWCÓW od marketingu, szkolenia ŚWIADOMYCH
> INSTRUKTORÓW/WYCHOWAWCÓW, umożliwiających drużynowym pracę wychowawczą
> opartą i skoncentrowaną na grupie docelowej.
>
> A u nas...
> Mamy swój program nastawiony na rozwój:
>
> Od zaniżania poziomów szkolenia instruktorów, poprzez OKK, które nie są
> wyznacznikiem poziomu  świadomości i umiejętności posiadającego odznakę, aż
> do coraz większego ograniczania możliwości działań tego ledwo douczonego
> (albo przepchniętego) drużynowego.
>
> ...czemu się nie dziwię, bo skoro wyjątek ( niepełnoletni drużynowy) staje
> się regułą i tow dodatku kiepsko "przyuczoną" - to dlaczego pozwalać mu na
> działania z drużyną zgodnez ideą funkcji którą pełni ???
>
> I jak mają pojechać na wędrowny, na biwak w czasie wakacji, na rajd po
> Gorcach, czy biwak do lasu (biwakowanie zakazane)
>  ????
>
> Ale plan rozwoju przecież też mamy....
>
> --
> Best regards,
>  michałk                            mailto:michalk288 w o2.pl
>
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj