[Czuwaj] Posiedzenie RN ZHP

[brzuska w mp.pl]

Piotr Jurgielewicz napisał:
> A czy nie jest to czasem uchwała RN? Bo GK miała dwie zupełnie inne
> propozycje?
Czasem jest. GK miała jedną inną propozycję, aby obciążyc dodatkową
składką, w wysokości 10 zł, każdego członka naszej organizacji. Rada
Naczelna, po burzliwej dyskusji, uznała że jest to bardzo złe rozwiązanie
i znalazła drugie, także bardzo złe rozwiązanie - obciążenie dodatkową
składką wyłącznie pełnoletnich instruktorów. Po czym RN wybrała z dwóch
bardzo złych rozwiązań to, które wydawało sie ciut mniej złe.
O drugiej zupełnie innej propozycji GK-i nie mam wiedzy.

Adrian Łaskarzewski napisał:
> Biorąc pod uwagę:
> - tryb przygotowania uchwały 80 zł,
To znaczy?
> - praktycznie żadną jej konsultację,
Masz rację.
> - wątpliwości co do jej ważności,
Masz rację.
> - krótkie terminy w niej określone,
Terminy są takie, jaka jest potrzeba. Dodatkowe pieniądze potrzebne są teraz.
> - łatwy do przewidzenia powszechny ogólnozwiązkowy brak akceptacji jeśli
> nie samej składki i jej celu, to trybu jej wprowadzenia,
Masz rację.

> - kosmiczną odległość pomiędzy problemami drużynowego a ową składką,
To się tylko tak wydaje na pierwszy rzut oka. Konta harcerskie już kiedyś
były blokowane tuż przed akcją letnią, ale to trochę inny temat.

> można założyć, że jej twórcy od początku wiedzieli, że nic z tego nie
> wyjdzie, że ściągalność będzie baaaardzo niska.
No cóż, jest to bardzo prawdopodobne. Ja zapłacę, nawet jeżeli uchwała
jest wątpliwa prawnie, ale staram się zrozumieć tych, którzy nie będą
chcieli. I oczywiście rozumiem tych, którzy nie będą mogli, bo ich nie
stać po prostu.

>> Stąd wniosek, że albo jest to łabędzi śpiew GieKi i krzyk rozpaczy po
>> traconym Perkozie,
Nie mam podstaw do wyciągania takich wniosków.
>> albo próba przerzucenia moralnej odpowiedzialności za upadek związku na
>> instruktorów tegoż.
Albo próba ratowania związku przed upadkiem, poprzez odwołanie się do
odpowiedzialności instruktorów tegoż. Naprawdę nie jesteś w stanie
dopuścić pod rozwagę wariantu, w którym GK i RN nie mają ukrytych,
wrednych zamiarów i starają się znaleźć jakieś rozwiązanie?

Darek