[Czuwaj] Posiedzenie RN ZHP

[brzuska w mp.pl]

Seascout trochę słusznie napisał:

> No ale dlaczego teraz? Dlaczego nie robiono do tej pory nic, żeby ściągnąć
> składki, z którymi od lat zalegają chorągwie? Jest tego ok. 1 180 000 -
> jak donosi strona www.skladki.zhp.pl.
>
> Uchwała Rady Naczelnej z 15 listopada 2008 roku w sprawie rozliczenia
> zaległych składek członkowskich uprawniała Naczelniczkę ZHP *do
> pozbawienia
> członków komendy chorągwi, a w szczególności komendanta i skarbnika
> chorągwi, całości lub części praw członkowskich - w tym czynnego i
> biernego
> prawa wyborczego*. Ile razy zastosowano taka procedurę? Dlaczego pozwalano
> więc osobom, które zalegały ze składkami piastować funkcje i ponownie
> kandydować do władz chorągwi?
Wiesz, to ja po prostu zapytam o to Naczelniczkę. Sam jestem ciekaw.

Natomiast niekoniecznie słuszny jest Twój wniosek:
> To pokazuje, że chyba jednak nie chodzi o zrzutkę na KWIT. Te pieniądze
> były i są w Związku. Wystarczyło wyegzekwować zwykłą składkę.

Sądzę, że by nie wystarczyło. Sądzę, że niekoniecznie te pieniądze były i
są w Związku. Myślę, że komendy chorągwi w znacznej części nie
przekazywały składek nie dlatego, by zrobić na złość Głównej Kwaterze,
tylko dlatego, że nie miały. Więc proces egzekwowania nie byłby taki
prosty. Choć zawodowi egzekutorzy długów pewnie by sobie poradzili...

Darek