[Czuwaj] Karty członkowskie...
Marcin Bednarski
parasol w harcerstwo.net
Pią, 27 Kwi 2012, 11:19:51 CEST
Co do korzyści, które może to przynieść, to mam od ręki taki pomysł:
Idziemy do zarządu sieci sklepów Decathlon (przepraszam, że używam nazwy tej
komercyjnej firmy, fe, fe) i mówimy: Panie, Panowie - mamy tutaj u siebie w
organizacji 50 tysięcy Państwa klientów i 30 tysięcy potencjalnych klientów,
którzy kupują buty, śpiwory i plecaki z Waszych tanich kolekcji. Co by Państwo
powiedzieli na jakiś układ zniżkowy w zamian za promocję?
Na to oni: Nie no pewnie my wiemy, ale wiecie Panie i Panowie, każdy może
powiedzieć, że jest harcerzem z ZHP, podrobić pieczątkę, mudnur kupić, wziąć
lewe zaświadczenie od drużynowego czy coś, nie ma jak Państwa zweryfikować przy
kasie.
A my na to: Tak było jeszcze w zeszłym roku, ale obecnie mamy system imiennych
kart magnetycznych, które ma każdy członek ZHP, wydawane są na podstawie
ewidencji, przez ZAUFANE instytucje (a nie drukarnię pana Henia) także nie ma
dużych szans na ich podrobienie (za duże koszty w stosunku do możliwych do
osiągnięcia przychodów).
A oni: Aaaaaa, no to naprawdę ładnie, to się chwali taka nowoczesność. To
możemy się ułożyć, co powiecie na 7% zniżki przy okazaniu legitymacji ZHP wraz
z dowodem tożsamości?
Proste, prawda? I wiem z bezpośrednich kontaktów z siecią Decathlon, że
możliwe.
A dla mieszkańców wsi i mniejszych miast?
Może darmowa wysyłka towarów z jakiegoś sklepu turystycznego? Podaj numer
ewidencyjny w zhp i numer karty, a wysyłkę otrzymasz gratis.
A przecież możliwe będą także lokalne układy z jakimikolwiek podmiotami
(domami kultury?) z wykorzystaniem tego pomysłu.
> Czyli GK nałożyła na członków łączne obciążenie na rzecz
> podmiotu trzeciego rzędu 200 tys. zł rocznie (całkowita wymiana kart co 3
Bałamutne czarowanie dużymi liczbami. Jeżeli dzięki jakimkolwiek układom,
które podejmie GK w ciągu najbliższych trzech lat uzyskam osobiście 6 zł
zniżki na jakiekolwiek towary albo chociaż na spanie na Głodówce, to już
wychodzę na zero. Oczywiście jeżeli ktoś przez trzy lata będzi tę kartę
przechowywał w szafie to nic nie zyska, no ale to już jest jego problem, że nie
skorzystał ze stworzonych mu możliwości.
Bez względu na to kto by te karty drukował i tak musiałyby mieć określoną
ważność. Inaczej nie dałoby się nikogo pozbawić możliwości korzystania z niej
przy utracie członkostwa.
--
hm Marcin Bednarski
parasol w harcerstwo.net
---------------------------------------------
Jak ludzie wolni postępujcie, nie jak ci, dla
których wolność jest usprawiedliwieniem zła
(Szymon Piotr)
----------------------------------------------
Dnia piątek, 27 kwietnia 2012 10:48:17 Andrzej Sawuła pisze:
> W dniu 27 kwietnia 2012 10:22 użytkownik Bartosz Szumski
>
> <szumyk w gmail.com>napisał:
> > Nam - czyli komu ?
> > [...]
> > może właśnie fakt że z "Wydziału Pozyskiwania Środków GK" ... coś
> > wyjaśnia .... :)
> >
> > Wszyscy płaczą że ZHP ma długi, a jak ktoś szuka rozwiązań na te długi
> > to wszyscy siup na niego :)
> > Sam mam masę wątpliwości, żeby była jasność - ale chyba nie potrafię
> > sobie wyobrazić że ktoś to zrobił "na złość Jasiowi" :)
> >
> > Może po prostu trzeba zapytać - co z tego Związek Harcerstwa Polskiego
> > będzie miał :) ?
>
> Pisząc *nam* miałem na myśli albo *organizacji*, albo *poszczególnym
> członkom*.
>
> Gdyby to faktycznie było jakieś podejście do pozyskania środków dla ZHP,
> byłoby to pierwsze w miarę sensowne wyjaśnienie, jakie bym usłyszał. Ale
> nikt z pomysłodawców się o takiej możliwości nawet nie zająknął.
>
> Pamiętajmy przy tym, że wprawdzie pierwsza transza kart jest darmowa, ale
> następne już nie. Czyli GK nałożyła na członków łączne obciążenie na rzecz
> podmiotu trzeciego rzędu 200 tys. zł rocznie (całkowita wymiana kart co 3
> lata). I to jest koszt, który trzeba wziąć pod uwagę przy ocenie
> uzyskiwanych korzyści.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj