Re: wykładnia = Re: [Czuwaj] g00rek - reaktywacja

[Andrzej Sawuła]

W dniu 14 marca 2012 15:16 użytkownik <harclot w poczta.onet.pl> napisał:

> Statut ZHP, stosownie do w/w Art 10 przewidywał że:
> § 24
> 1. Członkostwo zwyczajne ZHP ustaje na skutek:
> 1) wystąpienia z ZHP,
> 2) skreślenia z listy członków ZHP,
> 3) wykluczenia z ZHP.
> 2. Członkostwo wspierające ZHP ustaje na skutek:
> 1) rezygnacji,
> 2) skreślenia z listy członków ZHP z powodów niewywiązywania się z
> obowiązków wynikających z porozumienia.
>
> I tylko taki (stosownie do Art 10) mogł/mogły być
> "... sposób (..) utraty członkostwa, przyczyny utraty członkostwa ..."


To jest moim zdaniem skupianie się na sformułowaniach z pominięciem ich
znaczenia. Trudno, żeby członkiem pozostawał ktoś, kto w świetle
obowiązującego statutu nie spełnia warunków członkostwa (bo nie istnieje
już kategoria członkowska, w której się mieścił). Członkostwo w
stowarzyszeniu nie ma charakteru prawa, więc nie podlega ochronie na
zasadzie ochrony praw nabytych.

Co to znaczy "męczyło" ?
>

Musiało tolerować członka, którego sobie nie życzy.


> Przecież wykonuje w pełni wszystkie obowiązki członkowskie
> określone przez stowarzyszenie
> w chwili zawierania "umowy członkowskiej".
>
> Czyli wg ciebie umowy obowiazują tylko w jedną stronę ?
>

Nie ma czegoś takiego jak umowa członkowska. Deklaracja członkowska nie
jest umową.

Skupiamy się na ZHP, ale tak samo stowarzyszeniem jest osiedlowy klub
miłośników tańca czy kółko dyskusyjne. Uważasz, że oni też mają obowiązek
użerać się z delikwentem, którego u siebie nie chcą, póki ten płaci
składki? Bo zasady obowiązują te same.
-- 
Andrzej Sawuła