[Czuwaj] CZARNOBYL

Darek Brzuska brzuska w mp.pl
Nie, 18 Mar 2012, 23:03:42 CET


Dnia 18-03-2012 o 20:32:29 Przemek B <ciemniak w gmail.com> napisał:

> Co się stało po wybuchu w Czarnobylu
> czyli RAJD
>
> http://rajdczarnobyl.3mdw.cba.pl/
>

Trochę OT, ale w opisie fabuły napisaliście:

"W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku w budynku 4 reaktora czarnobylskiej
elektrowni jądrowej pracownicy mieli przeprowadzić wyjątkowo niebezpieczny
eksperyment. Wedle przepisów powinien był się on odbyć 2 lata wcześniej,
jeszcze przed oddaniem obiektu do użytku. Niedługo po rozpoczęciu
operacji, w wyniku wielu wad urządzeń i kilku błędów obsługi, doszło do
awarii reaktora, która spowodowała jego wybuch i całkowite zniszczenie
budynku"

Lekko nieściśle.


Eksperyment nie był wyjątkowo niebezpieczny, co więcej, miał powiększyć
wiedzę na temat bezpieczeństwa eksploatacji reaktora. Kłopot w tym, że
został przeprowadzony w okolicznościach zwiększających niebezpieczeństwo.
Trochę tak, jakby badania skuteczności gaszenia benzyny prowadzić na
stacji benzynowej, która miała być na czas eksperymentu wyłączona z
eksploatacji, ale nie została.

Wprowadzenie reaktora w stan niestabliny wynikło nie z wad (czyli
nieprawidłowego wykonania) urządzeń, tylko częściowo z cech konstrukcji
reaktora, zwłaszcza prętów sterujących i prętów awaryjnych, częściowo -
jak to napisaliście - wskutek błędnych decyzji. Według niektórych źródeł
obsługa reagowała prawidłowo na wskazania przyrządów, tylko wskazania nie
odpowiadały stanowi faktycznemu. Według innych źródeł zasadniczą przyczyną
były wydawane przez kierującego eksperymentem błędne polecenia.

Szczegółów nie pamiętam, ale mogę pogrzebać, jakby kogoś interesowało.

BTW Warto pamiętać, że wybuch reaktora w Czernobylu nie był wybuchem
jądrowym, tylko chemicznym. W Fukushimie zresztą też. W efekcie w
przestrzeń poszły substancje promieniotwórcze i stąd skażenie.

Życzę powodzenia w imprezie, choć nie jestem zainteresowany, bo fabuła
specjalnie mnie nie podnieca. Bardziej bym się przejął fabułą związaną z
ratownictwem, zabezpieczaniem terenu, dekontaminacją, unieszkodliwianiem
odpadów radioaktywnych itp. Jakoś tak bardziej mi to współgra z moim
poglądem na harcerstwo, choć harcerze raczej nie są od zwalczania skażeń.
Niemniej w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym jesteśmy w pewnym
stopniu ujęci. Ale jeżeli ktoś woli grać żołnierzy sił specjalnych,
walczyć z mutantami i Tajemniczymi Wojskami Spadkobiercami Układu
Warszawskiego? No cóż. Bawcie się dobrze.

Czuwaj!

Darek Brzuska - w cywilu mgr inż. chemik,
drużynowy
254 Warszawska Drużyna Harcerska "Matecznik"
im. Janka Bytnara "Rudego"
hufiec ZHP Warszawa Żoliborz
-- 
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj