[Czuwaj] Polska Tradycja Mundurowa
harclot w poczta.onet.pl
harclot w poczta.onet.pl
Pią, 11 Maj 2012, 14:29:36 CEST
----- Original Message -----
From: "seascout" <czwartak w gmail.com>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, May 11, 2012 1:26 PM
Subject: Re: [Czuwaj] Polska Tradycja Mundurowa
> >
> > Czy na taki efekt reformy mundurowej chodziło ?
> >
> Ach... Teraz zrozumiałem.
>
> Czyli chodzi Ci o to, że nie me efektów reformy?
>
> Czyli że obecne mundury są takie same jak musztardy?
>
Praktycznie, tak.
> Czapeczki dla zuchów niczym nie różnią się
> od starych berecików zapinanych pod szyją?
>
U nas bereciki nosiły tylko czasem zuchenki.
Zuchy-chłopcy prawie zawsze nosili berety harcerskie
Czapeczki nosili do "mundurowych" koszulek (T lub polo)
więc dla mnie praktycznie zmiany nie ma.
> Damskie spódnice są tak samo funkcjonalne jak poprzednie,
> te rozpinane z przodu?
>
Dobrze wiesz że wsród harcerek nmadal jest spór co, kiedy i dla kogo
jest bardziej funkcjonalne.
> Płaski guzik do pagonów uwiera identycznie jak dawny ze stopką?
>
> Brakuje Ci szarego sznura który oznaczał "nie mam żadnej funkcji"?
>
Tego akurat nie brakuje choć zwłaszcza że podzastępowi
nadal je noszą (z brazowym węzłem-suwakiem)
> Żal, że dwa mundury kupione w tym samym czasie wyglądają podobnie?
> (bo zdarzało się, że musztardy różniły się i kolorem i krojem
> albo były po prostu krzywo uszyte)
>
Ale częściej sie nie rózniły. Przynajmniej w srodowiskach
które to cokolwiek interesowało.
> Szkoda, że nie trzeba zaraz po zakupie przeszywać guzików?
> (bo rzadko pasowały do dziurek)
>
Teraz za to trzeba je "doszywać", bo rzadko są solidnie przyszyte.
> Ja tam się nie zgodzę. Reforma wprawdzie mogła pójść dalej
> (ja do dziś nie rozumiem po co zapinamy kołnierzyk na guziki),
> mogła wypuścić wreszcie koszule na spodnie,
Z wypuszczeniem, byłby ten problem że bardzo często mundury
zwłaszcza u zuchów, świadomie są kupowane za duże,
by starczyły na 3 (a przynajmnie 2) lata.
A co do guzików do kołnierzyków to po prostu zapomniano,
po co przed wojną je używano. Podpowiem - było ich nie 2 a 4 !
I dlaczego zuchy od początku nie zapinały kołnierzyków.
> ale był to IMO
> krok w słusznym kierunku i wizerunkowo i jakościowo
> jesteśmy mocno do przodu. Więc nie zgodzę się z Tobą Czesław, że
> nic się nie zmieniło.
Napisałem - praktycznie
> Ja wiem, że kiedyś (może za KIHAM nawet)
> to niebo było bardziej niebieskie
> i dziewczyny ładniejsze.
Dziewczyny - na pewno ! ;-)))
> Ale mundury IMO, naprawdę, mieliśmy gorsze...
>
Ja na swoje nie narzekałem. Może dlatego że
uczono mnie jak je dobrze używać.
A co do róznic to obecne tkaniny maja prawo być lepsze.
Ale czy te lepsze są stosowane to już inna bajka.
Czesław
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj