[Czuwaj] formalności

Adrian Łaskarzewski adrian w laskarzewski.pl
Pią, 6 Lis 2015, 21:26:17 CET


-----Oryginalna wiadomość----- 
From: TOGRO
Sent: Friday, November 06, 2015 6:06 PM
To: 'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'
Subject: Re: [Czuwaj] formalności

[TG] Mój problem jest ściśle praktyczny. Do mnie jako do komendanta hufca
przychodzą i będą przychodzić ludzie, którzy będą chcieli zakładać drużyny.
Jaki sens ma otwieranie im prób na siłę, zanim zdążą do tego dojrzeć? Są
różni ludzie i różne próby...
W tej chwili pytanie brzmi: Czy Instrukcja nie wprowadza zapisów sprzecznych
ze Statutem? Skoro Zjazd ZHP nie postawił warunku posiadania stopnia PWD
drużynowemu (tak jak postawił takie warunki komendantom chorągwi, czy
członkom sądów harcerskich), to czy GK ZHP ma prawo taki warunek dokładać?
Moim zdaniem nie.
Nawet skarbnik hufca - członek władz ZHP wybierany na Zjeździe - nie musi
być instruktorem...

Ja ogólnie nie lubię jak się ludzi do czegoś zmusza. No bo nie oszukujmy się
- tu nie ma żadnej zachęty - jest przymus...


AŁ:
Stawiasz sprawę na głowie. Podpuszczasz, czy naprawdę tak sądzisz?

Po pierwsze: ZHP jest organizacją dobrowolną. Nikt nikogo nie zmusza, żeby 
do niej przynależeć.
Ten, kto decyduje się zakładać drużynę ZNA WCZEŚNIEJ zasady jakie obowiązują 
i warunki jakie musi spełnić.
Decyzja o podjęciu obowiązków drużynowego w ZHP jest dobrowolnym wyrażeniem 
zgody i chęci działania wg zasad ZHP.
A jednym z obowiązków drużynowego (instruktora) jest przygotowanie się do 
pełnienia funkcji.
Jeśli jednak ktoś podejmuje się założyć drużynę ignorując jednocześnie 
zasady to chyba jest niedojrzały, co?

Po drugie: Czy dobrze Cię zrozumiałem: Uważasz, że ktoś, kto nie dojrzał 
jeszcze do otwarcia próby przewodnikowskiej może założyć drużynę harcerską i 
prowadzić ją dobrze?
Bo ja uważam dokładnie odwrotnie.
Przede wszystkim dlatego, że dobre pełnienie funkcji drużynowego jest 
tożsame z realizacją wymogów próby przewodnikowskiej.
To jeden z przykładów naturalności metody harcerskiej. Próba nie stanowi 
czegoś dodatkowego, co utrudnia prowadzenie drużyny. Tu nie ma nic na siłę! 
Kto tego nie rozumie, znaczy że nie rozumie roli drużynowego i stopni 
instruktorskich - czyli nie dojrzał ani do jednego, ani do drugiego.

Po trzecie: Intencją zapisów statutowych i regulaminowych jest to, aby 
drużynę prowadził przygotowany do tego instruktor.
I to jest podstawa rozumowania. Zapisy "w uzasadnionych przypadkach" 
pokazują tylko, że czasem życie układa się trochę inaczej i wskazują 
kierunek w którym trzeba wtedy iść.
Jakiekolwiek szukanie w przepisach luki, która pozwoliłaby iść na skróty 
albo postępować niezgodnie z intencją zapisów jest zachowaniem całkowicie 
nieharcerskim, niehonorowym. Nie sprzyja temu, aby drużyny były harcerskie i 
dobre. Jest działaniem przynoszącym długofalowo więcej szkody niż pożytku. 
Uczy cwaniactwa, a nie rzetelnej harcerskiej pracy.


AŁ



Więcej informacji o liście Czuwaj