[Czuwaj] Zmiana druzynowego DW
Anna Błaszczak
czarnoczerwona w wp.pl
Pon, 4 Kwi 2005, 21:13:31 CEST
----- Original Message -----
From: "Marcin Bednarski" <parasol w harcerstwo.net>
>Ale co to znaczy przygotować? Kadencja drużynowego w mojej drużynietrwa
rok, w
>ciągu ostatniego roku w mojej chorągwi nie było warsztatów przygotowujących
>do funkcji drużynowego wędrowniczego.
A w mojej chorągwi, w ciągu ostatniego roku, były co najmniej trzy takie
kursy.
Nie zmienia to faktu, że nawet gdyby nie było żadnego, to nie jest argument,
żeby pełnić funkcję bez przeszkolenia.
Wystarczy wyjechać na kurs do innej chorągwi.
Choć jak najbardziej zgadzam się, że organ, który takiego przeszkolenia
wymaga, powinien zadbać o to, żeby kursy były organizowane.
W tej sytuacji, komenda hufca, zespół kadry kształcącej i namiestnik
wędrowniczy o to zadbali, więc nie widzę problemu.
>Jeżeli drużynowy ma przygotowywać swojego następcę, to poważnie podważa
zasadę
>wybieralności drużynowego przez drużynę. Drużynowy w istocie steruje
>możliwościami wyboru oddziałując na tych, których widzi jako swoich
>następców, a co jeżeli ogół drużyny widzi innego kandydata?
Nie jest tak, że elementy metodyki wędrowniczej (samorządność), zwalniają
drużynowego z wychowania następcy.
Czy instruktor - metodyk wędrowniczy składa inne, niż wszyscy Zobowiązanie?
Świadomy roli samorządności wędrownik, powinien tymbardziej znać swoje
obowiązki jako potencjalnego drużynowego.
Bo skoro samorządność gwarantuje mi, że nawet bez poparcia ustępującego
drużynowego, mogę zostać drużynowym, to o ile tylko chcę być drużynowym,
musze się do tej roli przygotować.
Ten obowiązek jest prosty: przeszkolenie.
Niestety (a może stety) samorządność wymaga odpowiedzialności.
...
Wracając do kwestii wychowania następcy i roli wyboru drużynowego przez
zespół.
Według mnie, wychowanie następcy, to nie tylko praca z tym, który ma mnie
zastąpić, ale również praca z zespołem.
Ja, jako świadomy drużynowy, przygotowuje mój zespół do zmiany.
Co znaczy, że na przekazanie drużyny ma być gotowy i następca (następcy) i
drużyna.
W takiej sytuacji akceptacja przez zespół, który prowadzę, tego kogo widzę
po mnie, to tylko jeszcze jedne kryterium.
Jeśli ten, kogo wybrałem nie spełnia tego kryterium, muszę szukać dalej.
Dodam, że w mojej drużynie wędrowniczej, kadencja drużynowego też trwała
rok.
Kiedy przekazywałam drużynę, było co najmniej 5 osób, które mogły zostać
wybrane.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wychować więcej niż jednego następcę.
...
Założyłeś chyba, że w tej sytuacji to kandydat drużynowego nie został
wybrany.
Cóż, jest dokładnie odwrotnie.
To właśnie rodzi problem.
Pozdrawiam.
phm. Anna Błaszczak
Zachodnio-Pomorski Referat Wędrownictwa
V Szczep Harcerski "Na szlaku"
99 DW "Nomada" im. Andrzeja Zawady
Hufiec Szczecin
--
Czuwaj!
parasol
-----------------------------------------------------
Marcin Bednarski parasol(at)harcerstwo.net
56 WDW "Nieprzemakalni" Hufiec ZHP Warszawa-Żoliborz
http://arkadia.harc.pl/nieprzemakalni/
-----------------------------------------------------
Nie wolno kaniać się okolicznościom,
A prawdom kazać by za drzwiami stały (Cyprian Norwid)
-----------------------------------------------------
--
_______________________________________________
Grupa dyskusyjna Czuwaj
Czuwaj w listy.czuwaj.net
http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj