Re: [Czuwaj] Ruch mlodych dla mlodych - bylo: Wędrownicy na Zjezdzie

czesiek.harcerstwo czesiek w harcerstwo.net
Czw, 21 Kwi 2005, 17:11:20 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Marcin Skocz" <hrskocz w harcerstwo.net>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, April 21, 2005 4:37 PM
Subject: Re: [Czuwaj] Ruch mlodych dla mlodych - bylo: Wędrownicy na
Zjezdzie


> > Rety !!
> > Dlaczego musimy ?
> > Kto chce ?
>
> Dlatego że tożsamość organizacyjna i spójność wizji dla całego związku
jest
> decydującym czynnikiem dla prawidłowego trwania związku.

A może raczej tożsamość ideowa ?



> Kto chce - to ciekawe pytanie.
> Wiem na pewno że ja bym chciał.
> Chciałbym żebyśmy skończyli z wizją wychowawców i wychowanków
> i wrócili do pierwotnej wersji wzajemności oddziaływań
> i opcji starszego brata zamiast nauczyciela carskiego,

"pierwotna wizja" ?
Czyja ?

> która to opcja jakby nie patrzyć funkcjonuje i ma się dobrze w
> wielu miejscach w organizacji.

Oczywiscie. Ale nadal sa to "wzajemnosci i oddziaływania"
wychowawcy i wychowanka.
Zakładając że mówimy o organizacji wychowawczej
a nie o organizacji "towarzyskiej"
(w pozytywnym znaczeniu oczywiscie).



> Potrzebujemy zmian, potrzebujemy idei
> a nie praktycznych, wypranych z idei
> relatywistów, którzy szafują hasłami jedynie.

Oczywiscie. Ale jak na razie koncentrujesz sie na "praktyce"
a nie na "ideach".



> Harcerstwo jest dla ludzi młodych.
> Nie dla wychowawców - ale dla wychowanków,
> jeśli chcesz koniecznie pozostać przy takiej formule.
>
> Dorośli mogą pobawić się w politykę w partiach, zrealizować potrzebę
służby
> w stowarzyszeniach i władzach lokalnych albo i wojsku jak mają ochotę.
> Dzieci i młodzież mają się tego nauczyć w harcerstwie.

A kto ich tego ma "nauczyć".
Powtórzę to jeszcze raz Harcerstwo jest dla ludzi młodych
ale młodych duchem.
Wiek jest tu sprawa wtórną.
W tym tkwi własnie siła Harcerstwa że jest ono "wielopokoleniowe".
Wiem że zabrzmi to kiepsko
ale podobne argumenty już wielokrotnie padały.
"W tamtej epoce".
Tylko że Harcerstwo przetrwało własnie w środowiskach
które pozostały "wielopokoleniowe".

Czesław



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj