[Czuwaj] Nasz wizerunek

mistrz44 mistrz44 w poczta.onet.pl
Wto, 26 Kwi 2005, 11:39:43 CEST


----- Original Message ----- 
From: <Rafal.Suchocki w pse.pl>
To: <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, April 26, 2005 8:58 AM
Subject: RE: [Czuwaj] Nasz wizerunek




-----Original Message-----
From: Aleksander Senk [mailto:senk w post.pl]

>(nie chce, zeby mi znowu ktos demagogicznie
zarzucal, jak to sie dzialo
>ostatnim razem,
>ze proponuje harcerstwo tylko uczniom elitarnych
liceow... ale nie da sie
>ukryc, ze tam
>moze byc najwiecej potrzebnych nam ludzi)


Co doskonale skasuje jakiekolwiek harcerstwo poza
ośrodkami miejskimi. Z
częścia twoich argumentów Olku się zgodzę,
niemniej niektóre budzą mój
sprzeciw,

>Juz kiedys pisalem, ze musimy sobie stworzyc
profil kandydata do
>harcerstwa. Profil wyrazniejszy niz ten, ktory
mowi, ze "ma chciec
>przestrzegac PiPH".
>Kto to powinien byc? Mozna rzucic kilka cech:
osoba chcąca sie doskonalić,
>lubiaca aktywny wypoczynek na lonie przyrody,
lubiaca wyzwania, poszukująca
>swojego miejsca na swiecie, aktywna, chcąca
zmieniac swiat, kontestujaca
>dzisiejszą rzeczywistosc
polityczno-spoleczno-ekonomiczną itp. Itd.


Mam wrażenie Olku, iż wedle tak przyjętych
kryteriów, nasza organizacja
ograniczyłaby się do kilku  drużyn. Kryteria które
stawiasz, dla mnie są
środkowymi lub końcowymi w procesie wychowawczym.

Nie chcę aby ktoś mi zarzucał, iż proponuje
harcerstwo masowe, klaso-druzyny
itd. ;-) niemniej tak daleko idący elitaryzm,
byłby dla mnie końcem tej
organizacji.



--
s00hy
Hufiec Warszawa Praga Północ

W pełni się zgadzam.
To nie "kryteria wejścia" tylko  "kryteria
wyjścia" sa tymi, których określenia nam brakuje.
Harcerstwo jest organizacją wychowawczą, ma
wychowywać - przy założeniu
podanych przez Olka kryteriów mamy Elitarny Klub
Wspaniałych, do którego nie dostaną
się ci, którzy tak naprawdę właśnie pomocy
harcerstwa potrzebują.
Uważam, że kryterium wejściowym wystarczającym sa
dobre chęci i zgoda na przestrzeganie
obowiązujących reguł. Reszta jest w rękach
świadomego wychowaczo instruktora-
i tu tak naprawde zaczynają sie schody.
Dla większości instruktorów dowolnego stopnia i
szczebla harcerstwo to wciąż
sposób spędzania wolnego czasu, sposób na
zagospodarowanie czasu pozalekcyjnego,
czy też forma rekreacji.
Dopóki nie będzie zrozumienia wychowaczej roli
harcerstwa, dopóki kadra instruktorska
nie zrozumie misji, jaką bierze na siebie
kształtowania charakterów i postaw, nic nas nie
uratuje.
Militaryzmu bym się tak nie bał- jeśli jest to
świadomie prowadzona forma wychowawcza,
to jest to bardzo atrakcyjne narzędzie, zwłaszcza
dla podrastających chłopaków.
Większość z nich wyrasta w wojskowego militaryzmu
typu "Rambo 815 i 1/15".
Wciąż natomiast brakuje nam jasno, czytelnie i
zrozumiale opisanego "wzorca końcowego"
Kiedyś, za starych komunistycznych czasów, jeśli
mnie nie zwodzi pamięc takie opisanie
wzorcowego harcerza w statucie było. Może by do
tego wrócić?
Wydaje mi się, że brak nam ciągle jasnego
okreslenia tego, kogo mamy osiągnąć na końcu
procesu wychowawczego.
M44




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj