[Czuwaj] Re: Qu vadis, było: (bez tematu)
Michał Górecki
g00rek w wp.pl
Czw, 15 Gru 2005, 12:17:14 CET
Aleksander Senk napisał(a):
> Oj, g00rek :)
> Czyzbys byl fanem kierunku, w ktorym idzie ZHP? Kierunku, ktory
> utozsamia duet Hernik-Borodzik, a ktory symbolizuja przekrety na
> Zjezdzie?
>
> Nie znalem Cie od tej strony... I dziwie sie - pewnie rownie mocno jak
> Ty dotychczas - gdy widze, ze swoja niepokornosc zakonczyles na
> wprowadzeniu nowych mundurow, uznales iz wiekszosc ma racje, nie ma co
> sikac pod wiatr i bedziesz juz popieral dominujaca wizje Zwiazku.
> Co? :-)
> :-P
>
Olek. Gdybym cię nie znał pomyślałbym, że jesteś młodym gniewnym
20latkiem. Ja ciebie znałem od tej strony, bo też taki byłem, ale od
tych dyskusji minęło kilka lat i myślałem, że obaj dojrzeliśmy.
Pamiętam ostatnie wybory. Pamiętam moje zrozpaczenie, że do władzy
doszła "ta straszna betonowa gieka pełna komunistów, złodziei i
przekrętasów". A potem w tej Giece pełnej czerwonych pająków poznałem
pełno ludzi, młodych ludzi pracujących w wydziałach. Ludzi z całej
Polski nie będących bynajmniej wogóle betonami.
Nie mówię oczywiście o wszystkich i nie oceniam wszystkich. Pewnie nie
mam aż takiej wiedzy, nie oceniam tez pozytywnie wszystkiego co się tu -
w GK działo. Pewnie jeśli miałbym ocenić coś źle, byłby to zbytni
permisywizm, bo większość słych rzeczy dzieje się niżej, błędem jest
pozwalanie na to.
Z chęcią posłucham o tych przekrętach na zjezdzie. Chyba tam nie byłeś,
więc dotarło to do ciebie z przekazów. Ciekawe czy sporo podrasowanych?
O jakie przekręty chodzi?
Nie ukrywałem, że moja sympatia wyborcza znajdowała się gdzie indziej.
Ale nie traktuję harcerstwa jak zbioru partii politycznych i nie uważam,
że teraz czas na "przegrane cztery lata". To trochę nie tak. Wybór który
został dokonany to wybór organizacji. Nie przyjmuję do wiadomości teorii
spiskowych zakładających kupowanie głosów, czy inne przekręty tego typu.
Większa część delegatów przyjechała na zjazd wiedząc na kogo będzie
głosować i taka jest wola organizacji. Sam zastanawiam się, czy
rzeczywiście jest tak, że hufce chciały inaczej, a ci paskudni delegaci
zrobili takiego psikusa.
Olek jesteśmy w organizacji, która TAK chciała! Czy tego chcesz czy nie.
Nie poprzez żaden przekręt, tylko wolę delegatów.
I jeszcze jedno - co innego nie zgadzać się z wizją większości i
próbować przekonać do swojej innych (vide: 12 gniewnych ludzi), a co
innego twierdzić, że własna wizja jest słuszna i tak chce lud
demokratycznie, a ta inna wizja została przyniesiona w teczce.
Ja sam zastanawiam sie jaka jest wizja naszego związku,. jakie są
poglądy przeciętnego drużynowego, skoro prawie połowa drużynowych to
panie nauczycielki!! Być może gdyby wybierac statystycznie ulubiony
strój drużynowego okazałoby się, że jest nim garsonka :P
***
I druga, odrębna sprawa. Olek - wiesz o czym mówię. Opiszę to jeszcze
raz, choć już o tym pisałem. W dużym uproszczeniu mógłbym porównać
harcerskie nurty do nurtów w polskiej polityce:
1. harc-lewica, czyli a'la SLD - przekręty i beton
2. harc-centrum, czyli a'la PO - liberalizm harcerski, mocne zwrócenie
sie ku skautingowi zachodniemu, silniejsza demilitaryzacja, oderwanie od
typowych form i wizerunku patriotyczno-pomnikowego
3. harc-prawica, czyli a'la PiS/LPR - konserwatyzm harcerski,
nastawienie na patriotyzm w ujęciu historycznym, silniejszy militaryzm,
mocne uwzględnianie wątków historycznych (II wś, kiham, rozliczenia z
przeszłością, itp)
(dodałbym też ostrożnie że 3 ma się bardziej ku Małkowskiemu, a 2 ku BP,
ale to eksperymentalne stwierdzenie ;)
Kurczę, nie musze chyba uszczegóławiać, wiadomo o co mi chodzi.
ZHR plasuje się bardzo wyraźnie w punkcie 3. Nie oceniam - tak jest.
Wielu znanych mi instruktorów ZHP jest bliższych punktowi 2, niż 3.
Ba, nawet w USA nurty te sa wyraźne, BSA jest bliska widzianemu na swój
sposób punktowi 3, natomiast kobiety bardziej na 2 - w ich przypadku to
podzial na linii konserwatyzm/liberalizm.
I o ile zawsze wiadomo było, że porządne harcerstwo na linii
lewica-prawica powinno znajdować się raczej bliżej prawicy, o ile
wiadomo, że na linii dziki kapitalizm - socjal harcerstwo raczej
historycznie znajduje się w socjalu (BP przeciez chcia wyrównywać), choć
musi uwzględniać kapitalizm i przygotowywać do niego, to na linii
konserwatyzm-liberalizm nie ma wyraźnego uplasowania.
Bo gdzie i dlaczego?
Moim zdaniem jest miejsce na organizację bardziej konserwatywną w stylu
ZHR i liberalną - taką jaką ZHP mógłby być. Oczywiście droga daleka i
nie wiem czy do zrealizowania przy tych dziwnych procentowych udziałach
zarówno seniorów, jak i wiekowych pań nauczycielek w garsonkach. Ale
mówię o kierunku.
pozdrawiam
g00rek
PS. Reforma mundurowa nie była nonkonformizmem. Nonkonformizm był, gdy
nosiłem bundeswehrę udowodniając indukcyjnie że jest bardziej
regulaminowa niż koszula KDH. A potem zacząłem kolaborowac z wrogiem -
paskudnym Maślanką, szefem wojsk betonu i wszedłem w skład betonowego
zespołu, który przeprowadził tę paskudną zmianę :P
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj