Re: [Czuwaj] HARCERSTWO NA PROWINCJI

Marek Jedynak marek_jedynak w o2.pl
Śro, 9 Lut 2005, 01:08:47 CET


> 3. Jak aktywizować Harcerstwo na prowincji?

W zależności od możliwości jakie są w danym hufcu.
Zastanowiłem się przez kilka sekund nad jakimś wspólnym mianownikiem i przyszło mi na myśl wędrownictwo.
Bo skąd bierzemy drużynowych na wsi? Są to najczęściej licealiści albo nauczyciele. Licealiści się znajdą, jeśli będzie wędrownictwo.
Z nauczycielami jest problem. Bo nauczyciel, który nie był hacerzem, to najczęściej kłopot. No to trzeba, aby nauczyciel tym harcerzem się stał... w liceum. Później ewentualnie jeszcze krąg akademicki. Czyli wędrownictwo.
>>>w takim razie moze czas promowac wsrod wedrownikow dzialanie (tak ostatnio omawiane na liscie jako coś uczącego postaw i patriotyzmu) na rzecz ropzwoju naszej organizacji i wspolpracy z mniejszymi srodowiskami? >>>pomysł na łatwopalną akcję dla twardych podpalaczy: podpal wędrowniczo wieś! co wy na to?

> 4. Zaproponowałem model (bodajże niemiecki), gdzie pojawiają
> się instruktorzy-naprawiacze /ciach/

A poza tym często spotykam w mojej chorągwi instruktorów, którzy strasznie chcą naprawiać... byle nie u siebie. Chcą kształcić na poziomie chorągwi, ale kursu drużynowych nie poprowadzili (nie mówiąc już o tworzeniu hufcowego zespołu)/ciach?
>>>To w tym wypadku Krzysku chyba mowimy o mojej chorągwi ;) sam wiesz dlaczego...

> 6. Magda Potapowicz w innym wątku napomknęła o poruszeniu tematu
> grup instruktorskich pracujących nad wzmacnianiem chorągwi,
> który to temat miał być poruszany na dzisiejszym spotkaniu RCŻ.

Nie pamiętam wątku. :(
>>>chodziło o program spotkania instruktorskiego w W-wie, którego gosciem miała być hm. Anna Filipow 

> 11. Jak wyciągać konsekwencje od komend nie respektujących
> uchwał zjazdowych> dla zainteresowanych artykuł z „
> Czuwaj” http://www.zhp.org.pl/prasa/c20010405/13a.html
> (http://www.zhp.org.pl/prasa/c20010405/13a.html)

Jak wyciągać konsekwencje nie wiem. Niejedna komenda się na tym problemi sparzyła. A co do artykułów mam 3 uwagi:
>>>artykuł podesłałem tak, aby porównac jak było kilka lat temu i jakie mieliśmy w ZHP problemy;)

> 13. Dlaczego ZHP nie ma wpływu na awanse zawodowe nauczycieli,
> a sami dyrektorzy placówek potwierdzają działalność harcerską
> i pseudodrużyny? Jak z tym walczyć?

Nie rozumiem! Jednocześnie piszesz, że ZHP nie ma wpływu na awanse a później, że sami dyrektorzy przychodzą po kwity?
Nauczyciele realizują plany samorozwoju a później dokumentują realizację planu. Jak wpiszą sobie zorganizowanie grupy oazowej, to idą po papier do proboszcza, jak napiszą, że będą prowadzić drużynę, to potwierdzenie wypisywać będzie komendant hufca.
Nie rozumiem, z czym chcesz walczyć.
>>>spotkałem się z nauczyczycielami otrzymującymi poswiadczenia pracy z druzyną od swych dyrektorów bez konsultacji z komendami odpowiednich hufców. dokumenty te zostały złożone, zatwoerdzone, a nauczciele uzyskiwali kolejne awanse. przy okazji oodając druzynę nastepnym nauczycielkom, którym potrzebny był awans ;(

> 14. Do jakich granic dolnych może spaść liczba członków ZHP?
> Jak wygląda liczebność organizacji skautowych i kto do nich (przekrój społeczny) należy przede wszystkim?

Do zera. :)
>>>super :) nie ma ironia z lekką nutką dekadencji. punt dla Ciebie!

Pozdrawiam!

hm. Marek Jedynak
Hufiec Końskie (miasto 24 tys. m.+parę gmin wiejskich)




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj