[Czuwaj] Konkurs - o systemie

seascout seascout w go2.pl
Pon, 14 Lut 2005, 20:55:04 CET


Grzegorz napisal:

> To tyle. I powtórzę raz jeszcze: to jest demokracja.

Trochę zazdroszczę druhnom i druhom z chorągwi stołecznej takiej demokracji.
Znaczy - w ogóle tego, że ktoś zaklada komisję (niezależnie od wyniku),
komisja oglasza konkurs itp.

W mojej chorągwi, komenda kilka miesięcy po Zjeździe w ciszy gabinetu
napisała strategię rozwoju chorągwi, nie konsultując tego z szerokim gronem
instruktorskim - taka demokracja.

Demokracja gdzieniegdzie kończy się po zakończeniu obrad Zjazdu i
wyprowadzeniu sztandaru. Przecież komendant chorągwi mógł nie pytając nikogo
o zgodę mianować na to stanowisko, kogo tylko chciał... 

Piszę tu o tym, dlatego, że bardzo mi się nie podoba obecny w ZHP system
wodzowski zarządzania organizacją (nieobecny chyba w żadnym stowarzyszeniu w
Polsce i na pewno w żadnym stowarzyszeniu skautowym w Europie). Nie podoba
mi się, że wódz pochodzący z namaszczenia Zjazdu może wszystko, nie podoba
mi się, że nie ma procedur, które pozwalałyby instruktorom wplywać na
bieżące rzeczy takie jak wybór ksztalceniowca czy namiestnika. 

System jest zły.

Rafal





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj