[Czuwaj] Konkurs - powiedzmy sobie szczerze...

Witold Pietrusiewicz smyrwa w poczta.onet.pl
Śro, 16 Lut 2005, 12:10:50 CET


soohy <Rafal.Suchocki w pse.pl> napisał:

> Miałem się nie odzywać, ale nie wytrzymałem. Nie wiem jak w innych hufcach
> stołecznej, ale Pradze Północ bardzo trudno będzie przekonać się do
> człowieka, którego doskonale znają. Na którego dzwięk nazwiska, do tej
pory
> nasz Komisja Rewizyna dostaje dreszczy. Bohatera sprawy w Sądzie
> Choragwianym. (na szczęście był już wtedy w Centrum), któremu nasz
komendant
> nie napisał pozytywnej opinii do zamknięcia próby harcmistrzowskiej.
> Wybaczcie kolokwializm, ale  w cięzkim szoku są nasi instruktorzy.
> Niemniej masz racje Tomku. Takie sa reguły demokracji.
>
> --
> s00hy
> -- 

Poczułem się wywołany do odpowiedzi. Jako członek tejże Komisji Rewizyjnej
Hufca ZHP Warszawa Praga Północ od 6 lat, zastanawiam się, na ile jest tu
potrzebne wyciąganie spraw sprzed kilku lat. Jestem jednak zwolennikiem
szeroko pojętej jawności, i chciałbym, by droga instruktorska, dorobek osób
pełniących funkcje w wyższych władzach związku, również we władzach
chorągwi, nie był wstydliwie ukrywaną tajemnicą. Bo niby po co?

Do tego dodam głębokie pragnienie, aby zasady demokracji, pewne procedury
ustalane przez władze zwierzchnie naszego związku, były respektowane.
Ponieważ nie zawsze są, zdarza się - tak jak tutaj - że nawet po kilku
latach niektórym pozostaje niesmak i rozczarowanie.

Opinię, którą wyraził Soohy, podziela prawdopodobnie znacząca grupa
instruktorów hufca, a wynika to z moim zdaniem mocno nieprzemyślanych
działań obecnego Szefa Kształcenia, które wywołały niegdyś pewne konflikty w
hufcu, m.in. podczas jednego ze zjazdów hufca. Pamięć o tym dla niektórych
północnopraskich instruktorów może rzeczywiście być dużą przeszkodą we
współpracy z nowym Szefem Kształcenia Chorągwi.

Niedługo przed przejściem drużynowego 83 WDH phm. (wtedy) Sławomira Postka z
Hufca Praga Północ do Hufca Centrum był on dwukrotnie wizytowany przez naszą
komisję rewizyjną. Komisja rewizyjna miała dość poważne zastrzeżenia do
prowadzonej dokumentacji. Protokóły są do ewentualnego wglądu dla
uprawnionych osób.

Przejście do Hufca Centrum odbyło się z naruszeniem zasad dotyczących
przydziału służbowego instruktorów. Wnioski z działań naszej komisji
rewizyjnej, z wcześniejszych wizytacji, zostały prawdopodobnie zignorowane
tam, gdzie zostały skierowane. I nie był to niestety jedyny raz, nad czym
bardzo ubolewam.

Niewiele wiem o sprawie w Sądzie Harcerskim Chorągwi, więc tu niczego nie
dodam.

Jako członek Komisji Rewizyjnej Hufca ZHP Warszawa Praga Północ oświadczam,
że nie dostaję dreszczy na dźwięk nazwiska Szefa Kształcenia Chorągwi
Stołecznej ZHP. Podejrzewam, że inni członkowie KRH też nie. Może dlatego,
że potrafi on być miłym, sympatycznym człowiekiem. Ma swoje pasje,
zainteresowania, których wartość są nie do przecenienia w jego służbie
instruktorskiej. I być może dla niektórych są tak cenne, że niwelują
wszystkie wady, wcześniejsze "błędy i wypaczenia".

Aby zważyć zalety i mankamenty Szefa Kształcenia, trzeba mieć w miarę pełny
obraz sytuacji. Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienie daje Druhnom i Druhom
nieco lepszą orientację.

Witold "Smyrwa" Pietrusiewicz hm.
Wiceprzewodniczący KRH
Warszawa Praga Północ




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj