[Czuwaj] Praca dla harcerki / instruktorki

Krzysztof Ludwig krzysiekl w interia.pl
Pią, 7 Sty 2005, 17:15:00 CET


Hej!


----- Original Message -----
From: "mistrz44" <mistrz44 w poczta.onet.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>

> 5. Jesli zaistnieje  już próba dyskusji
> zadaniczej- najlepiej ją uciąć
> w sposób dogmatyczny i bezdyskusyjny.

Nie wiem o jaką dyskusję Ci chodzi?
Z tego co pamiętam próby ucinania dyskusji nie były traktowane poważnie.

> 6. Wyciągniecie uzgodnionych wniosków z dyskusji
> jest niemożliwe.
> 7. Jeśli jest mozliwe, to i tak nikt się z nimi
> nie zgodzi.
> 8. Wszyscy są bardzo elastyczni i otwarci na
> wymiane pogladów i myśli,
> pod warunkiem, że reszta będzie wymieniała własne
> myśli i poglądy na ich.

Masz rację. I wszyscy mamy taką przypadłość. IMHO także ja i Ty. :)


> Byłby z tego niezły kabaret, gdyby nie było to
> naprawdę.
>
> Druhny i Druhowie!
> A może by tak odpalić betlejemke?
> I przyjąć kilka pozytywnych założeń?
> Np, :
> 1. Inni też mogą miec rację.
> 2. Jest wiele racji. Nie wszystkie się wykluczają.


No a teraz czas, żeby napisać, dlaczego nie odpisałem na Twój list.
Otóż brzmiał jak kazanie a nie głos w dyskusji.
Poza tym nie wiem czego dotyczą poszczególne zarzuty i rady. Tzn. np.
krórego wątku i której dyskusji.
Wtedy dyskutowaliśmy na temat 10pp. I dyskusja nie została przerwana w
sposób dogmatyczny. Właściwie, to zamarła, bo skierowano ją w wątek, którego
nikt nie chciał kontynuować (chodzi mi o wątek Prawa jako narzędzia).
Co do racji które się nie wykluczają to prawda. Ja i Olek mieliśmy różne
zdania na temat 10pp, ale nasze zdania sie raczej nie wykluczały. Za to
nasze zdania wykluczały się ze zdaniem np. Marcina.

>[ciach]

> A kiedy zgodzimy się, że nikomu z tu obecnych nie
> zalezy na zniszczeniu harcerstwa, to
> odejdźmy od wtórnych debat nt PH, koedukacji,
> mundurka czy munduru
> musztardy czy khaki, i spróbujmy przed zjazdem
> przygotowac uniwersalne założenia
> podstawowe. Odpowiedzmy na pytanie - po co.
> Znajdźmy sedno, to najważniejsze,
> a potem możemy ustalac ścieżki do niego.

:)
No właśnie, zanim zaczniemy jakieś dyskusje na temat jednego procenta
ustalmy najpierw wspólną odpowiedź na zasadnicze pytanie: jaki jest sens
życia? ;)
A tak na poważnie, to nie sądzę, żeby następny Zjazd musiał ingerować w cele
organizacji? Większość z nas je akceptuje i mogę dyskutować na temat
proponowanych zmian dopiero jak ktoś je zaproponuje.
A skoro nie ma propozycji zmiany celów organizacji, to czemu nie dyskutować
na temat narzędzi?

Pozdrawiam!

Krzysiek


----------------------------------------------------------------------
Dzwon kilka razy taniej! >>> http://link.interia.pl/f1840




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj