[Czuwaj] WOSM, nasz wizerunek

grzegorz goja73 w poczta.onet.pl
Czw, 20 Sty 2005, 13:38:29 CET


> > Taki patriotyzm chciałbym rozwijać w sobie i uczyć go moich harcerzy.
> > Walka z bronią w ręku i umieranie za Ojczyznę to ważne karty naszej
> > historii. Piękne. Godne zapamiętania. Ale (na szczęście!) mocno
> > nieaktualne.
> 
> Zgadzam się z tym całkowicie.
> Ale na zmianę wizerunku, ukształtowanych poglądów, zachowań itp -
> potrzeba w tym przypadku wielu pokoleń. Pewne rzeczy są przekazywane z
> pokolenia na pokolenie. Historie, wspomnienia o walce zbrojnej o
> tułaczce, nieszczęściach jakie spotkały wiele milionów polskich rodzin
> w trakcie II w. światowej.
> Żeby to się zatarło - potrzeba lat na zapomnienie...

tylko, że ZHP jest stowarzyszeniem wychowawczym...,
Więc <<jak nie my, to kto?>>
pokolenia mijają (dla chętnych: łatwo policzyć ile ich przeszło przez 
nasze drużyny przez ostatnie 15 lat - od czasu, gdy nikt na siłę nam nie
ustanawia światopoglądu), 
Więc <<jak nie teraz to kiedy?>>
problem tym tkwi tylko i wyłącznie w nas, 
jak pojmujemy patriotyzm, czy nosimy w sobie miłość do ojczyzny?
czy tylko do wspomnień o tej co była..... 
może wystarczy spojrzeć, że znowu jest?
więc czemu bardziej za tamtą tęsknimy?, 
czy łatwiej jest przez chwilę cierpieć, niż ciągle kochać?
czy łatwiej jest być przez chwilę cierpiącym ból fizyczny,
czy ciągle patriotą?
czasy wojny minęły i nie wrócą, nie będziemy musieli już walczyć,
już od dawna nadszedł czas na taki patriotyzm o jakim pisze Piotrek,
który pozwala budować naszą ojczyznę i rzeczywiście wychowywać młodych
ludzi, a nie tylko pamiętać o tym co dawniej i uczyć dat
...

goja73
_______________
hm. Grzegorz Jurek, 
z-ca komendanta, skarbnik hufca Łódź-Widzew
"...zapal się raz, zaświeć i płoń,
komuś potrzebny jest ogień Twych rąk..."




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj