[Czuwaj] Re: List otwarty ZHR w sprawie programu "Warto rozmawiać"

[Piotr Giczela]

> zwłaszcza szkodliwy był Kabaret Olgi Lipińskiej
> :)))) i ten
> straszny rower Błażeja....
> tiaaaaaa
> Witamy w Iranie!
> M44


"Roweru Błażeja" nie znam. Nie wypowiadam się więc w tej kwestii. Ale
zniesmaczyło mnie w tym liście określenie słynnego Kabaretu Olgi Lipińskiej
szczególnie szkodliwym, wulgarnym itp. Dla mnie to sztuka dość wysokiego
lotu, obnażająca brutalną prawdę o otaczającej nasz rzeczywistości. Zdaję
sobie jednak sprawę, ba, wiem to nawet, że w kręgach nastawionych
klerykalnie i narodowo ani O. Lipińska, ani jej program nie mają wysokich
notowań (w odróżnieniu od części znanych mi osobiście środowisk
kapłańskich).
Nie mam zamiaru dyskutować jednak w tej kwestii ze swymi przełożonymi na
zasadzie "de gustibus non est disputandum".

Inna sprawą jest kwestia bojkotu jakiegoś programu. Uważam, że każdy, o ile
nie wygłasza pochwał faszyzmu, komunizmu czy też innych debilizmów, ma prawo
mówić i przekonywać, byle kulturalnie i na poziomie w TV publicznej. Takie
są zasady demokracji. I jeśli ktokolwiek, czy to prezes tej TV, czy władza
państwowa zdejmuje taki program tylko dlatego, że jest, to przekracza
demokratyczne zasady współżycia społecznego. Ale jeśli tylko nawołuje do
bojkotu, to ja nie widzę niczego złego. Takie są zasady życia w
demokratycznym świecie. Pani Jaruga Nowacka też ma prawo głosu. Co najwyżej
nie powinna eksponować swego stanowiska, bo to rzeczywiście dość dziwnie
wygląda, jeśli "władza" występuje niejako sama przeciwko sobie (przecież TV
publiczna jest firmą państwową).

Tyle miałbym w tej kwestii.
Osobiście list otwarty odebrałem jako zbyt emocjonalny, bez zachowania
należytego dystansu do sprawy. Nie miałbym zapewne takich odczuć, gdyby
również władze mej organizacji wystosowały wcześniej list otwarty w podobnym
tonie piętnujący przywary emitowanego kiedyś "WC Kwadransa".

phm. Piotr Giczela HO
Łuków