ODP: [Czuwaj] Ciaganie do kosciola; bylo:Nasz wizerunek +
patriotyzm
Andrzej Rolewicz
harc38 w op.pl
Czw, 5 Maj 2005, 17:45:50 CEST
Użytkownik Dominik Jan Domin <djdomin w biol.uni.torun.pl> napisał:
(odpowiadajac na moj post)
>> Dlatego (wg mnie) w obecnym - przejsciowym - okresie
>> dopuszczalne jest zarowno zachecenie (w formie np. gawedy na
>> sobotnim ognisku ) harcerzy do uczestnictwa, albo aktywnego
>> uczestnictwa w niedzielnej mszy - jezeli druzynowy tak
>> "czuje"; jak i sytuacja gdy przyprowadza sie harcerzy pod
>> kosciol i oglasza: "kto na msze to do srodka - kto nie ma
>> ochoty ten na lody" jezeli przekonania druzynowego nie
>> pozwalaja mu naklaniac innych do czynnosci religijnych.
>> Natomiast co ma byc po tym przejsciowym okresie - tego nikt
>> nie wie - "sie zobaczy, co wyrosnie"
>> Czy dobrze mysle, czy sie myle ?
>
>Okresy przejściowe - IMHO - to patologia, z której jak najszybciej należy
>wyjść. Określić cel, "to, co ma byc po okresie przejsciowym" - i zabrać się
>natychmiast do roboty. Mamy już 16 lat okresu przejsciowego. Ile jeszcze?
>
>Bez lodów dla tych, którzy nie idą do kościoła. Bo jakim prawem wierzący
>mają być KARANI za wybór Boga? Bez atrakcyjnych zajęć, za to z opcją służby
>zastępczej za tych, co chcą iść, ale np. mają służbę w kuchni czy na warcie.
>
>Z normalnymi zajęciami, z normalnymi tradycjami, z wiarą jako normalnym
>elementem życia, nie czymś skrzetnie ukrywanym lub obowiązkiem szkolnym, od
>którego są wakacje.
Określić cel, "to, co ma byc po okresie przejsciowym" - i zabrać się
natychmiast do roboty.
mam pytanie:
* czy ktos "oficjalnie" nad tym pracuje ?
* a moze jest jakas wizja, o ktorej nic nie wiem ?
musze powiedziec, ze jestem na troche niepewnym gruncie - staram sie powaznie (chociaz bez przesady!!!) podejsc do hasla "Sluzba Bogu", pewne "instrumenty metodyczne" juz u nas funkcjonuja ale...
co tu duzo gadac - odczuwam potrzebe porozmawiania o tym, jak powinno/mogloby to wygladac a nie wiadomo gdzie sie zwrocic...
moze wiecie cos, albo macie jakies wlasne doswiadczenia ?
(wiekszosc znanych mi srodowisk traktuje sluzbe Bogu doslownie jako prywatna sprawe swoich harcerzy i ogranicza sie co najwyzej do mszy w niedziele i swieta)
pzdr
Andrze Rolewicz
ZHP Czluchow
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj