[Czuwaj] Podatek czy "haracz" - dla wytrwalych.

Grzegorz Skrukwa greegors w icpnet.pl
Śro, 11 Maj 2005, 21:43:53 CEST


----- Original Message -----
From: "Jerzy Lukaszewicz" <jeluk w zhp.lublin.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, May 09, 2005 10:11 AM
Subject: [Czuwaj] Podatek czy "haracz" - dla wytrwalych.
zostale
> "haracz". Slowo to, samo w sobie ma negatywne znaczenie. Naliczanie
kosztow
> obslugi nie ma negatywnego znaczenia. Jesli ktos wykonuje jakas prace i
> ponosi z tego tytulu jakies koszty, to musi zdobyc na to jakies fundusze.
> Przyklad: azeby zorganizowac oboz, trzeba okreslic lokalizacje (osobiscie
> lub telefonicznie - koszty delegacji, telefonow). Trzeba wykonac pozniej
> niejeden telefon w sprawie transportu czy uzywanego na obozie sprzetu.
> Trzeba zalatwic karte lokalizacyjna obiektu. Skorzystac z urzadzen
> kserograficznych w siedzibie komendy czy nawet z samych pomieszczen na
> spotkanie z rodzicami czy druzyny w czasie zbiorki.
> Oczywiscie domyslam sie, ze Twoja druzyna nie korzysta z tego, bo ma za
> daleko to tej siedziby. Zalatwia sprawy telefonicznie korzystajac z
> prywatnych numerow, a za ewentualny wyjazd na lokalizacje zadna komenda
nie
> zwraca Wam zadnych kosztow.

Właśnie w tym leży problem sprzeciwu wobec tzw. kosztów pośrednich. Tak
naprawdę najwięcej  z nich ponoszą komendanci obozów - telefonują z domu,
wysyłają liisty polecone na własny koszt, drukują materiały na domowych
drukarkach, korzystają z własnych map przy planowaniu lokalizacji, ściągają
materiały z internetu na własny koszt itd. Nikt im tego nie zwraca a oni
nawet nie próbują tego jakoś odzyskać.
Ja mam do hufca 15 minut pieszo, ale do głowy mi nie przyszły nigdy biegać
tam po to żeby wykonac telefon do nadleśnictwa w sprawie obozu, z tej
prostej  przyczyny że szkoda tego czasu - wolę zatelefonować z domu i
zaoszczędzić te pól godziny, poza tymj hufciec nie jest czynny 24 h, ani
nawet 8 h/ dobę a telefony trzenba wykonuywać o różnych dniach i godzinach.

Kiedyś słyszałem od druhny z GK, ze GK pomaga nam w organizowaniu obozów
lobbując w MENiS, Lasach Państwowych  i innych instytucjach, żeby przepisy
dla obozów były jak najkorzytstniejsze. Odnoszę niestety wrażenie, ze
kiepsko to robi, bo te przepisy są z roku na rok coraz bardziej wyśrubowane,
a każdy powiatowy sanepid i każde nadleśnictwo i tak ma własne podejście do
tematu.
Chyba że zasługą GK jest to, że obozy jeszcze w ogóle mogą się odbywać ;-)
Może trzeba wynająć jakiegoś lobbystę Marka D. itp. ;-)

> Czasami komenda hufca pomaga organizowac oboz. i powinna pobierac oplate w
> postaci czesci kosztow obslugi. Oczywiscie w wysokosci stosownej do
> wykonywanych dzialan. Nie zapominajmy, ze zawsze pewna czesc pracy bedzie
> wykonywana przez komendy hufca i choragwi. Chociazby rozliczenie calego
> obozu i zaksiegowanie tego wszystkiego. Ktos to musi zrobic. Druzyna tego
> zrobic nie moze. W obecnej sytuacji robi to choragiew i za to pobiera
> oplaty. Czy to jest sluszne? Wg mnie - tak.

Nie wiem czy jest to słuszne, czy niesłuszne, ale budzi to jakiś mój moralny
sprzeciw. Rozumiem, że praca księgowego to praca. Ale ja jeżdzżę jako
komendnat, kwatermistrz czy oboźny na obozy, tez pracuję, 24 h, i nie biorę
za to ani grosza a jeszcze sporo dokładam. Do tego trzeba doliczyć czas
"wyjęty z życiorysu" przed i po obozie na przygotowania, rozliczenia itd.
Jeżeli ten księgowy w chorągwi jest na etacie, to moim zdaniem od tego
właśnie jest, żeby rozliczać obozy.

Natomiast na pewno jest często tak, że pod pretekstem kosztów obsługi obozów
pobierane są koszty na działalność śródroczną hufca. Jeżeli to idzie na
imprezy, szkolenia itd. to jeszcze pół biedy, ale i tak jest to niemoralne,
bo wtedy obozowicze (środowiska aktywne, organizujące obozy) finansują te
przyjemności tym, co na obozy nie jeżdżą. Gorzej, jeżeli z tego opłaca się
etat komendanta.

Chciałbym przedstawić rozwiązanie funkcjonujące w moim hufcu, które jest jak
sądzę, sprawiedliwe:
nie pobiera się żadnych opłat za obsługę obozów, natomiast uchwałą KH
została podwyższona zwykła comiesięczna składka członkowska o 1 zł. Z tego
są dofinansowywane materiały na szkolenia dla kadry, ksero rozkazów i
biuletynów, ksero jest też dostępne dla drużyn itd.

Czuwaj!
GS

Kwestia do dyskusji pozostaje
> wysokosc tych oplat.
>
>
> > Czy u was
>



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj