Re: [Czuwaj] wybory delegatów

seascout w go2.pl seascout w go2.pl
Pią, 13 Maj 2005, 11:33:48 CEST


Grzesiek Całek napisał:

> > Pozdrawiam bratersko i demokratycznie ;)))

Rafał Bednarczyk z KPO dodał:

> bardzo dziekuje, aczkolwiek czesto chyba trudno laczyc
> braterskosc z demokracja:-)


Eeee... chyba nie tak trudno. Dała temu wyraz dhna Hrabowska 
kunkurując o stanowisko Przewodniczącego ZHP z dh Katnerem. Można 
było to pieknie pogodzić...


A do meritum Waszej dyskuji - to ciągle jest problem między 
reprezentacją środowiska z którego sie kandyduje, a 
reprezentowaniem poglądów.
Ja niejednokrotnie spotykałem się z twierdzeniem, że delegat ma 
reprezentować stanowisko swojego środowiska, a nie swoje poglądy. 
Pytanie czy tak rzeczywiście jest, albo czy rzeczywiście tak 
powinno byc?

Bo w koncepcji, że delegat reprezentuje środowisko - to oczywiście 
najlepiej by było, gdyby każdy hufiec miał "swojego" delegata.

Delegat - osobowość - nie jest już związany ze środowiskiem, a 
raczej z poglądami, dla których pewnie został wybrany.

Ja osobiście opowiadałbym się za tym drugim modelem, ale wiem, że 
żadne Związkowe ustalenia nie regulują tych ról. Więc dla częśći 
kadry ZHP może okazać się ważne, żeby pojechał "nasz" dlegegat, a 
nie "ich".

Rafał Klepacz




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj