Re: [Czuwaj] sprawozdania członków RN i ... ..delegatów

Krzysztof Ludwig krzysiekl w interia.pl
Pią, 13 Maj 2005, 13:27:49 CEST


----- Original Message ----- 
From: <dorota_calka w poczta.onet.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, May 13, 2005 12:53 PM
Subject: Re: [Czuwaj] sprawozdania członków RN i ... ..delegatów


> Użytkownik czesiek.harcerstwo napisał:
>>Ale oprócz sprawozdania członków RN
>>myslę także o "sprawozdaniach" ......
>>delegatów na poprzedni zjazd !
>>Wiem że to moze brzmi dziwnie
>>ale jastem także za zmianą roli delegatów.
>>Wybieramy ich przecież na CAŁĄ kadencję, więc oczekujemy
>>(a przynajmniej ja) stosownego zaiteresowania sprawami ZHP
>>jako całości.
>>
>>Co o tym sadzicie ?
>
> Witam,
>
> Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł. Powinniśmy motywować instruktorów 
> (z
> pewnością jest to jedna z form, którą można tu zastosować)do zaangażowania 
> w
> sprawy całego Związku. Stanowczo minęły czasy kiedy wystarczało działanie
> "na własnym podwórku". Instruktorzy, którzy zostają delegatami na Zjazd 
> ZHP
> z pełną odpowiedzialnością powinni podchodzić do decyzji podejmowanych na
> Zjeździe, w tym oczywiście wyboru kompetentnych władz, a w rezultacie
> powinni czuć się też odpowiedzialni za bieżące monitorowanie tego jak wola
> Zjazdu jest realizowana w trakcie kadencji.
>
>
>
> Czuwaj
>
> hm Dorota Całka
>


Naprawdę uważasz, że jeśli instruktor wybrany przez Zbiórkę Wyborczą nie ma 
motywacji do monitorowania tego co się dzieje w Związku, to zmotywuje go 
choć trochę konieczność napisania jakiegoś świstka?? I to pod koniec 
kadencji?

W dodatku nie możliwości zweryfikowania takiego sprawozdania*.

A monitorowanie woli zjazdu jest całkowicie niemierzalne.

Nie można IMHO takiego sprawozdania traktować, jako narzędzia motywacyjnego. 
Jeżeli ktoś nie chce być kandydatem na następny Zjazd, to mógłby wcale się 
sprawozdaniem nie przejmować. I tak prawie nikt go nie przeczyta.
Motywować można przed wyborem i w trakcie trwania kadencji a nie po jej 
zakończeniu.


Krzysiek


*W ostatnim liście napisałem o Zespole Statutowym na Zjeździe. Otóż na 
kilkanaście powołanych w jego skład instruktorów naprawdę pracowało 7 osób. 
Pierwszy "delegat" wyłamał się do 2 godzinach i stwierdził, że chce mu się 
spać i sobie idzie (wyszedł w czwartek i wrócił w niedzielę na pamiątkowe 
zdjęcie). Po nim poszli następni. Czy myśl o sprawozdaniu by ich skłoniła do 
pracy? I czy w sprawozdaniu napiszą o swoim lenistwie? Raczej nie. 


----------------------------------------------------------------------
Znajdz swoja milosc na wiosne... >>> http://link.interia.pl/f187a



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj