[Czuwaj] wybory delegatów

[Marcin Bednarski]

Dnia wtorek, 17 maja 2005 10:57, dorota_calka w poczta.onet.pl napisał:

> Przede wszystkim chcę podziekować  instruktorom obu hufców, którzy oddali
> na mnie głos. Chcę tez powiedzieć, że wierzę, że instruktorzy hufca Mokotów
> oddali swoje głosy zgodnie z sumieniem a nie parytetem hufca. Określenie
> "wycinać" wydaje mi się tutaj stanowczo nieodpowiednie.

Mnie się wydaje, że tak jak złym słowem jest "wycinanie" tak i złym słowem 
jest "sumienie". Nie idzie tu o czyn moralny, o którym może pouczać sumienie, 
bo każdy wyborca ma jeden głos i może zagłosować jak chce. Nikt nie posądza 
wyborców o jakiekolwiek praktyki niezgodne z ordynacją wyborczą. Problem tkwi 
gdzie indziej:

Na ile wyborcy mogli rzetelnie ocenić, który kandydat jest merytorycznie 
najlepszy?

Mnie się wydaje, że nie mogli, bo sytuacja wyglądała tak:

1. Na zbiórce wyborczej było więcej kandydatów z Mokotowa, którzy znali dobrze 
i mieli ukształtowane pozytywne postawy wobec kandydatów pochodzących z ich 
hufca.

2. Każdy kandydat otrzymał 7 minut na swoją prezentację, a następnie 
skierowano do niego nie więcej niż trzy pytania.

Konsekwencją tej sytuacji jest moim zdaniem to, że kandydaci, których nie 
znała większość wyborców byli z góry na przegranej pozycji, bo przy ocenie 
kandydatów decydującą rolę grały postawy wytworzone przed zbiórką.

Cieszyłbym się na jakiś komentarz od Ciebie, bo wiem, że zawodowo zajmujesz 
się sprawami wizerunku i komunikacji. Moim zdaniem pogląd, że kandydaci byli 
postrzegani przez wyborców głównie przez pryzmat swoich prezentacji jest 
koszmarną naiwnością.

> Jest natomiast jedna 
> bardzo ważna rzecz, którą Komenda Hufca zrobiła - rozmawiała z
> instruktorami, tłumaczyła i przekonywała, że obecność na zbiórce i głos
> każdego instruktora jest ważny!!!. Myslę, że to właśnie jest lekcja
> prawdziwej demokracji, że młodzi instruktorzy przyszli na zbiórkę wyborczą,
> wysłuchali prezentacji kandydató w i samodzielnie oddali głos. 

Komenda hufca składająca mogła też przewidzieć, że wyborcy raczej będą się 
kieorwać postawami ukształtowanymi przez Zbiórką Wyborczą, bo na zbiórce 
będzie zbyt mało czasu, żeby sobie nową postawę ukształtować. Podejrzewając, 
że tak będzie mogliby w ramach DŻENTELMEŃSKIEj umowy, a nie zakazów czy 
nakazów wybrać z trzech kandydatów, dwóch najlepszych, aby umożliwić w ogóle 
wybranie jednego z kandydatów, których większość wyborców przed wyborami nie 
znała.

-- 
Czuwaj!

parasol
-----------------------------------------------------
Marcin Bednarski  parasol(at)harcerstwo.net
56 WDW "Nieprzemakalni" Hufiec ZHP Warszawa-oliborz
http://arkadia.harc.pl/nieprzemakalni/
-----------------------------------------------------
Nie wolno kaniać się okolicznościom,
A prawdom kazać by za drzwiami stały (Cyprian Norwid)
-----------------------------------------------------