Re: [Czuwaj] wybory delegatów

[Sławek P.]

hmm.. czytam z uwagą (i wcale się nie burząc zgodnie z radami Górka...;))
i wiecie co?
najpierw jeszcze raz o mojej zbiórce - rejon VI:
a) mój hufiec miał tam coś 8 delegatów na 50 głosujących
b) wystawił dwóch kandydatów (już samo to wg niektórych wypowiadających się 
tu było samobójstwem)
c) potęgę stanowiły hufce podmiejskie + Ochota
d) wyniki są jakie są - trzech 'wielkomiejskich' delegatów (z hufców 
okołowarszawskich nie było żadnego kandydata...

oczywiście, taka sytuacją jest swoistą patologią, możnaby tu debatować o 
stanie zaangażowania tychże hufców, ich poczuciem współwpływania na ZHP... 
pewnie nawet warto...
warto może i porozamwiać nad króciutką dyskusją programową, która zaczął 
Tomek, a w czasie której kandydaci wypowiadali się może po 10 min kazdy...

ale, gdyby iść po linii tutejszego rozumowania --> to co, zmanipulowaliśmy z 
Tomkiem i Chempikiem te podmiejskie biedactwa?? zaszatażowaliśmy kogoś? (ha! 
wstrzymam OKK albo na mnie głosujecie!) ale jakoś, w rejonie VI, NIKT TAKICH 
PIRAMIDALNYCH GŁUPOT NIE GADA... a wychodzi na to, że wszędzie indziej były 
właśnie takie kłopoty - układ, korupcja, manipulacja, dewastacja idei ZHP... 
naprawdę rejon VI był jedyny taki 'czysty'??

i jeszce taka myśl - to, że Żoliborz nie ma swego człowieka na Zjad... fakt, 
to wina katastrofalnej frekwencji - ale to RÓWNIEŻ wina podejścia 'kreślimy 
obcych'. I jestem przekonany że zbiórka tych dwóch stołecznych gigantów (i 
ilościowych i jakościowych przecież) bardzo, bardzo łatwo mogłą się 
przeistoczyć z kooperatywy (naiwne założenie niedouczonych w procesach 
społecznych) w starcie. A w starciu wiadomo, liczy się podstawowa kategoria 
emocjonalna - 'swój vs. obcy' (dlatego w tym kontekściesłowa 'wartość 
merytorycza' to samooszukiwanie się). I tak to chyba odbierają w tej chwili 
Żoliborzanie. Mam rację?
ach ach, gdyby w naszej organizacji 'polityczna poprawność i przyzwoitość' 
była w modzie - to Mokotów po prostu zadbał by o to, by Żoliborz jednego 
delegata miał...
dziękuję za uwagę,
sp