[Czuwaj] Zbiórka wyborcza 2 dużych hufców - moje przemyślenia - po wielu wpisach na tej liście...

[Michał Górecki]

Magdalena Potapowicz napisał(a):

>Po trzecie: Tylko krowa nie zmienia poglądów ponoć... - i dlatego po rozmowie z kilkoma instrukotrami ze swojego hufca tj. Pragi-Północ oraz z hufca Mokotów jestem w stanie uznać, iż jeśli miałabym do wyboru 5 kandydatów na Zjazd ZHP z 2 hufców (w tym 3 z mojego) i podczas zbiórki wyborczej dostrzegłabym, że 3 kandydaci z mojego hufca są zdecydowanie lepiej przygotowani niż 2 kandydaci z drugiego hufca -  z ciężkim sercem (wiedząc, że przyczyniam się tym samym do pozbawienia delegata drugi hufiec, w którym jest spore grono sensownych i szanowanych instruktorów) - pewnie byłabym w stanie wybrać na delegatów jedynie kandydatów ze swojego hufca... -
>
Ano właśnie. Ja nawet bym chyba nie chciał, aby hufiec zdecydował za 
mnie i umówił się z drugim hufcem, bo czułbym, że pozbawia mnie to 
demokracji. I to byłby właśnie układ!

Pełna demokracja i harcerski duch nie polegają natym, że "nasi trochę, 
wasi trochę", a na tym, że jeśli praga południe wystawi na prawdę 
"trzech wspaniałych" a nasz hufiec wręcz przeciwnie :) to ja chcę 
głosować na tamtych.

Oczywiście biorąc pod uwagę, iż od nas zgłosili się już komendant hufca 
hm. Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc, oraz znany z listy phm. Rafał Suchocki wiem 
że praga południe musiałaby wystawić co najmniej tres amigos ze Stevem 
Martinem na czele. Ale kto wie? :)

g00rek

P.S. A ja mogę sobie i tak gadać, bo w czasie zbiórki wyborczej mam 
kolokwium i chyba tyle z mojego udziału, chyba, że w ciągu dwóch godzin 
będą tylko dysputy... :(