[Czuwaj] list otwarty

[Rafał Klepacz]

Druhny i Druhowie,

 	Jutro zaczyna się XXXIII Zjazd ZHP. W ostatnich dniach ujawniły się
gorące emocje. Wynikają one zapewne z dużego zainteresowania instruktorów
ZHP tym, co się w przyszłości stanie z naszą organizacją. 

W przeddzień Zjazdu, dziękuję wszystkim za zainteresowanie programami
kandydatów na Naczelnika, zadawanie pytań, dociekliwość. To pokazuje, że
kadra ZHP nie jest obojętna na to, kto będzie kierował Związkiem.

Dziękuję też innym kandydatom do władz Związku, że przed Zjazdem grali fair,
dziękuję szczególnie tym, którzy będą tak grać do samego końca.
Podziękowania należą się też wszystkim tym, którzy pomogli mi przybliżyć
gronu instruktorskiemu moje poglądy, wspierali mnie w trudnych chwilach,
byli obok.

W przeddzień Zjazdu, proszę delegatów, członków ustępujących władz i
wszystkich uczestników Zjazdu, by w sali zjazdowej grać fair.
Proszę o dociekliwość, ale dociekliwość życzliwą, skierowaną na problemy a
nie na ludzi. Proszę o rywalizację w duchu braterstwa, o to byśmy - mówiąc
za Druhem Aleksandrem Kamińskim - "umieli różnić się pięknie". Ja właśnie w
takim duchu chcę uczestniczyć w Zjeździe.

Musimy pamiętać, że po Zjeździe czeka nas czteroletnia kadencja, w czasie
której wszyscy będziemy pracować dla dobra Związku, niezależnie od wyniku
wyborów. Dlatego warto, po Zjeździe, mieć poczucie, że w dyskusji zjazdowej
- może twardej i trudnej - nie zatraciliśmy naszych ideałów.

Dlatego szukajmy tego, co nas łączy, co pozwoli zaraz po zakończeniu Zjazdu 
dalej razem budować ZHP. Pamiętajmy, że przyszłość Związku jest naszym
wspólnym dobrem.


hm. Rafał Klepacz