[Czuwaj] Garb czy nie ?
czesiek.harcerstwo
czesiek w harcerstwo.net
Wto, 11 Paź 2005, 16:28:54 CEST
----- Original Message -----
From: "Tomasz Maracewicz" <tomasz.maracewicz w futuro.waw.pl>
To: <dobroni w hot.pl>; "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'"
<czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, October 11, 2005 1:29 PM
Subject: RE: [Czuwaj] Garb czy nie ?
Cóż, odnosząc się do tego co Paweł napisał poniżej:
myślę, że nie powinno się lekceważyć odczuć poszczególnych, żywych ludzi.
Mimo, że to już historia. Ale to ich własna historia i na ile ważna, ocenić
nie potrafimy.
Z własnego doświadczenia wiem tylko tyle: na początku lat 90-tych dostałem
ni stąd ni z owąd wyrok Sądu Najwyższego, który odniósł się do miesięcy
spędzonych przeze mnie w więzieniu w latach 80-tych. W sentencji, która
uznała bezprawność owych działań wymiaru sprawiedliwości, znalazły się obok
motywów formalnych również ciepłe słowa na temat chwalebności moich
postępków, służby ojczyźnie itp.
Nie prosiłem się o ten wyrok, nawet nie wiedziałem, że z urzędu sąd zajął
się tamtymi sprawami. A jednak pięknie się poczułem, gdy zrozumiałem, że
Polska zaczęła zaglądać w swoją przeszłość i prostować, na tyle na ile można
- to co zostało pokrzywione.
Szkoda tylko, że ówczesne władze mojego macierzystego hufca ZHP
Gdańsk-Portowa, które w owych czasach postąpiły wobec mnie, delikatnie
mówiąc - nieładnie, nie próbowały nic prostować.
Wiem, że to kwestia ludzi. Ale żal pozostaje ...
Marabut
PC1==============================
Znowu cytat z forum ZHP, bo Piotr "nie trawi" list
choć czasem "podgląda" Czuwaj-a na Yahoo
http://www.forum.zhp.pl/viewtopic.php?TopicID=3288&page=0#35673
> Ciekawie rozkręca się dyskusja na listach dyskusyjnych.
> Zaintrygował mnie aspekt prawny, jak zwykle w nierewolucyjnych przemianach
> "kauzyperdzi" mają pole do popisu.
> Ale nawet w świetle "tamtego" statutu, organizowanie praktyk religijnych
> moim zdaniem nie mogło być podstawą do wykluczeń i rozwiązywań drużyn.
> I tu zachodzi przypadek w którym z mocy prawa można wszcząć postepowania,
> gdy został ono w sposób rażący naruszone.
> Cóż w latach 90 - tych zbyt wielu jeszcze działało współwinnych tym
sprawom ,
> no i "przyschło" .
>____________________________
> Wilk Samotnik
PC2===============================
Pytanie - czy nadal ci "współwinni" mają być "górą" ?
Czy może jednak warto wziąźć wzór z Sądu Najwyższego ?
Czesław
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj